„Przywiązujemy dużą wagę do odnowy naszego taboru, której podstawowym źródłem jest zakup nowych pojazdów. Ale równolegle staramy się modernizować posiadany tramwaje lub kupować używane, które nadają się do przebudowy” - powiedział w piątek wiceprezes krakowskiego MPK Mariusz Szałkowski.

Zmodernizowane tramwaje EU8N to wyprodukowane na przełomie lat 70. i 80. XX w. wysokopodłogowe wagony E6, które w stolicy Austrii wraz z doczepami C6 obsługiwały linię lekkiego metra U6. Pierwotnie były to wagony dwukierunkowe.

Po wycofaniu ze służby krakowski przewoźnik kupił je sześć lat temu płacąc po 15-20 tys. euro za sztukę. Według szacunków MPK obecna wartość każdego z tramwajów wynosi około 1,7 mln zł, gdy za nowy tramwaj trzeba zapłacić ponad dwa razy tyle. „To najlepiej świadczy o tym, ze jest to udana inwestycja” - ocenił Szałkowski.

Przebudowę w całości wykonała Stacja Obsługi i Remontów MPK SA w Krakowie. Był to jeden z największych projektów modernizacji taboru tramwajowego w historii przedsiębiorstwa. Najważniejszym jej elementem było przedłużenie pojazdów o środkowe, niskopodłogowe człony, które zostały wyprodukowane przez fabrykę Autosan w Sanoku. Zapewniają one wygodne wsiadanie i wysiadanie osobom niepełnosprawnym, starszym i rodzicom z wózkami dziecięcymi.

Reklama

Wszystkie tramwaje zyskały udogodnienia charakterystyczne dla współczesnego taboru: całkowicie odnowioną przestrzeń pasażerską z nowymi siedzeniami pokrytymi specjalną tapicerką, klimatyzację, monitoring, automaty biletowe. Pojazdy EU8N mają ponad 26 metrów długości i jednorazowo mogą przewieźć 180 pasażerów.

Według szacunków krakowskiego przewoźnika tramwaje po modernizacji będą służyć przez następne 10-15 lat.

Jak przypomniał Szałkowski, krakowska przebudowa wiedeńskich wagonów została uznana w 2012 r. za jedną z najbardziej udanych w Europie przez branżowe czasopismo „Stadtverkehr”, a zachodni przewoźnicy komunalni, np. z Dusseldorfu remontując posiadany tabor wzorują się na rozwiązaniach wypracowanych w krakowskim MPK.