Premier Turcji Binali Yildirim oświadczył w niedzielę w transmitowanym przez telewizję przemówieniu, że po nieudanej próbie wojskowego puczu, przeprowadzonej w nocy z piątku na sobotę, życie w kraju wraca do normy.

Jak zadeklarował Yildirim, bank centralny, rada rynków kapitałowych, system bankowy i giełda mogą funkcjonować normalnie.

Premier zaznaczył jednocześnie, że działania rządu przeciwko uczestnikom udaremnionego puczu jeszcze się nie zakończyły i władze przeprowadzą wkrótce "operację oczyszczającą". Dotychczas zatrzymano około 6 tys. osób.

Liczba ofiar śmiertelnych puczu wyniosła 265. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył o organizację nieudanego przewrotu swego politycznego wroga, muzułmańskiego kaznodzieję Fethullaha Gulena, który przebywa w USA.