FSB przeprowadziła rewizje w siedzibie stołecznego Komitetu Śledczego na Nowym Arbacie. Według agencji RIA-Nowosti przeszukania odbywają się również w mieszkaniach osób zatrzymanych.

Jak wynika z doniesień mediów, zatrzymano trzech funkcjonariuszy Komitetu. Łącznie siedmiu podejrzewanych jest o przekroczenie uprawnień - podała opozycyjna telewizja Dożd za agencją Interfax.

Sam Nikandrow jest podejrzany o to, że obiecał za łapówkę w wysokości 1 mln dolarów niepociąganie do odpowiedzialności karnej gangstera Zacharija Kałaszowa.

Kałaszow (znany jako "Szakro Mołodoj") został zatrzymany w zeszłym tygodniu w związku ze śledztwem o wymuszenie haraczu w jednej z restauracji w Moskwie w 2015 roku. Zakończyło się ono strzelaniną, w której zginęło dwóch jej uczestników.

Reklama

Nikt z zatrzymanych we wtorek funkcjonariuszy Komitetu Śledczego nie przyznaje się do winy, a adwokat Kałaszowa oświadczył, że nic mu nie wiadomo o związkach jego klienta z kierownictwem Komitetu.

Nikandrowa dziennik "Kommiersant" nazywa jednym z najbardziej znanych śledczych w Komitecie Śledczym. Uczestniczył on w śledztwie w tzw. drugiej sprawie Jukosu w latach 2009-10. W tym procesie były szef Jukosu Michaił Chodorkowski i jego partner biznesowy Płaton Lebiediew, obaj już odbywający karę łagru, zostali skazani za przywłaszczenie 218 mln ton ropy naftowej i wypranie uzyskanych w ten sposób pieniędzy.

Komitet Śledczy, który wcześniej działał w ramach Prokuratury Generalnej, jest od 2011 roku samodzielną instytucją podlegającą bezpośrednio prezydentowi Rosji.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)