W przemówieniu wygłoszonym w swojej siedzibie, pałacu Bellevue, Gauck określił niezależny wymiar sprawiedliwości mianem "conditio sine qua non państwa prawa".

"Kontrola działania władzy państwowej ze strony niezależnych sędziów i przywoływanie jej w razie konieczności do porządku jest niezbędną cywilizacyjną zdobyczą" - powiedział prezydent Niemiec. "Dlatego nie możemy milcząco godzić się z tym, że na świecie - niezależnie od tego, czy blisko, czy daleko - rola wymiaru sprawiedliwości jako strażnika jest podważana i że władze wykonawcza i ustawodawcza chcą uniknąć kontroli sądów" - podkreślił Gauck w przemówieniu opublikowanym na stronie internetowej urzędu prezydenckiego.

Gauck zastrzegł, że nie oznacza to wyjęcia sądownictwa spod krytyki. "Federalny Trybunał Konstytucyjny też musi stawić czoło krytyce swoich orzeczeń" - zauważył prezydent. "Krytyka wyroków sądowych jest częścią państwa prawa i wolnościowego demokratycznego ustroju, a także dyskusji w społeczeństwie" - wyjaśnił.

"Demokratyczne państwa prawa żyją dzięki niezależnemu sądownictwu oraz dzięki temu, że wyroki są respektowane i przestrzegane przez wszystkie obywatelki i wszystkich obywateli, a także osoby ponoszące odpowiedzialność polityczną i pozostałe instytucje konstytucyjne" - powiedział Gauck.

Reklama

Langenfeld została wybrana do TK 8 lipca przez Bundesrat, drugą izbę niemieckiego parlamentu. Jak pisze agencja dpa, jest szóstą kobietą wśród 16 członków TK. 53-letnia profesor prawa zajmie miejsce Herberta Landaua, który osiągnął wiek emerytalny. Do najważniejszych zadań stojących w tym roku przed niemieckim TK należy decyzja w sprawie wniosku o delegalizację skrajnie prawicowej neonazistowskiej partii NPD.

Z Berlina Jacek Lepiarz(PAP)