Pieniądze pochodzą z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014–2020, w ramach konkursu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego "Budowa lub modernizacja dróg lokalnych”.

W środę w urzędzie marszałkowskim podpisano umowy z pierwszymi samorządami. Jak mówił podczas spotkania marszałek województwa podlaskiego Jerzy Leszczyński, potrzeby modernizacji i budowy dróg w regionie są bardzo duże. Uważa, że obecna kwota dofinansowania z PROW jest poważnym wsparciem, ale - jak dodał - będzie trzeba szukać kolejnych funduszy.

W jego ocenie konkurs cieszył się bardzo szerokim zainteresowaniem. Zgłoszono w sumie 280 wniosków na łączną kwotę pomocy blisko 260 mln zł. Pozytywnie zweryfikowano 233 wnioski, na łączną kwotę dotacji ponad 220 mln zł. Jednak to przekroczyło limit przyznanych środków w tym konkursie. Liczy, że w tym konkursie znajdą się oszczędności poprzetargowe, dzięki czemu będzie można ogłosić jeszcze jeden nabór wniosków i wesprzeć kolejne samorządy.

W obecnym konkursie możliwe było wsparcie 100 projektów zarówno na budowę i modernizację dróg powiatowych i gminnych. Jak wyjaśnił członek zarządu województwa podlaskiego Stefan Krajewski, na dotację mogły liczyć samorządy, gdzie był wysoki stopień bezrobocia lub niski poziom dochodu z podatku VAT. Przy ocenie liczyło się też m.in. zaawansowanie prac przy budowie drogi, tzn. czy np. położone są wszystkie media, ale też, czy dana droga prowadzi np. do drogi krajowej.

Reklama

Maksymalnie na inwestycję - budowę lub modernizację drogi - można było dostać 3 mln zł dotacji. Według przyjętych kryteriów, przyznana dotacja stanowi 63,63 proc. wartości danej inwestycji.

Umowy podpisali przedstawiciele powiatów: białostockiego, kolneńskiego i monieckiego oraz dziewięciu gmin: Krynki, Łapy, Sztabin, Piątnica, Śniadowo, Suchowola, Korycin, Szczuczyn i Brańsk.

Jak mówił dziennikarzom wójt Brańska Andrzej Jankowski, na terenie gminy zostanie przebudowanych łącznie 6,6 km kilku odcinków różnych dróg. Koszt inwestycji to blisko 4 mln zł, z czego dofinansowanie wynosi ponad 2,5 mln zł. Jankowski dodał, że to najczęściej drogi żwirowe, część z nich wykorzystywana jest do przewozu dzieci. (PAP)