W zabytkowym, zdewastowanym dziś dworcu w Maczkach siedzibę znaleźć ma istniejące już Centrum Naukowo-Dydaktyczne Transportu Kolejowego Politechniki Śląskiej. To wspólne przedsięwzięcie PKP SA (inwestor przedsięwzięcia) i Politechniki Śląskiej.

List intencyjny przedstawiciele obu instytucji podpisali w lipcu 2014 r. W połowie 2015 r. gotowy był projekt rewitalizacji i adaptacji dawnego dworca oraz jego otoczenia. Potem nastąpiły dwa nieudane przetargi na wykonawcę prac. Pod koniec ub. roku nowe władze PKP SA analizowały zasadność inwestycji; po pozytywnej decyzji pod koniec lutego ogłosiły kolejny przetarg.

Według informacji PKP z tamtego okresu wykonawca miał być wybrany w drugiej połowie maja, a prace budowlane ruszyć w połowie br.; planowano, że budynek byłby gotowy we wrześniu przyszłego roku, aby w roku akademickim 2017-2018 mogli zacząć się tam kształcić studenci transportu kolejowego Politechniki Śląskiej.

W czwartek spółka podała, że zawarcie umowy z wyłonionym w aukcji elektronicznej wykonawcą (konsorcjum firm P.A. Nova, TWS GP i Przedsiębiorstwo Inżynieryjne Socar), który zaoferował cenę blisko 39 mln zł brutto, nastąpi „w ciągu najbliższego miesiąca”, a rozpoczęcie prac budowlanych zaplanowane jest na III kw. br.

Reklama

Inwestycja PKP SA w Maczkach obejmuje nie tylko zabytkowy dworzec. Zrewitalizowany zostanie też sąsiedni XIX-wieczny budynek byłych warsztatów szkolnych, który otrzyma teraz funkcje usługowo-handlowe. Obiekty zostaną połączone przejściem podziemnym pod torami. Linia kolejowa zostanie trwale wygrodzona. Wokół ma powstać nowa przestrzeń publiczna.

Mimo że studenci dopiero wejdą do nowego obiektu, Politechnika Śląska wraz z PKP SA już teraz uruchamiają kształcenie inżynierów na kierunku transport kolejowy w Centrum Naukowo-Dydaktycznym Transportu Kolejowego. Od listopada 2015 r. Centrum ma uprawnienie ministerstwa nauki do prowadzenia kształcenia na takim kierunku.

Zaplanowano trzy specjalności o profilu praktycznym: budowa i eksploatacja pojazdów szynowych, inżynieria bezpieczeństwa w transporcie kolejowym oraz projektowanie i utrzymanie infrastruktury transportu kolejowego. Nauka ma trwać osiem semestrów - dodatkowy pięciomiesięczny semestr ma być przeznaczony na praktykę zawodową. Uczelnia podpisała umowy i porozumienia z firmami z branży kolejowej, aby zapewnić studentom miejsca na praktyki.

Kształcenie na studiach stacjonarnych i niestacjonarnych tego kierunku rozpocznie się od października br. Początkowo studenci mają kształcić się w salach i laboratoriach Politechniki Śląskiej w Katowicach.

Niezależnie od inwestycji przygotowywanej przez PKP SA, władze Sosnowca zapowiedziały, że w tym roku w tej ściśle związanej z historią kolei dzielnicy ruszy warta ok. 35 mln zł przebudowa sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Ma ona dać korzyści również PKP, które dziś administrują wysłużoną i generującą duże straty siecią. Po rozbudowie i modernizacji sprawy te przejmie od kolejowej spółki miasto.

Samorząd widzi też w Maczkach nowy układ drogowy i uzbrojenie terenów inwestycyjnych należących do PKP. W planach ma być objęcie tych gruntów Katowicką Specjalną Strefą Ekonomiczną.

Leżące od 1975 r. w granicach Sosnowca Maczki rozwinęły się w poł. XIX w. jako osada kolejowa w pobliżu styku ówczesnych granic mocarstw – Austrii, Prus i Rosji. W 1848 r. zbudowano tam ostatnią stację kolei warszawsko-wiedeńskiej (po rosyjskiej stronie). Pod koniec XIX w. doprowadzono do niej odnogę kolei iwanogrodzko-dąbrowskiej z Dęblina do Dąbrowy Górniczej.

Monumentalny neorenesansowy budynek stacji, nazywanej przez lata "Granica", budowano w latach 1839-1848 według projektu znanego architekta Enrico Marconiego. Położony między torami ma 214 m długości. Ozdobiono go m.in. stiukami, gzymsami i pilastrami, a dachy peronów podtrzymywały kształtne żeliwne kolumny. Wokół stacji powstało osiedle dla kolejarzy, pracowników komory celnej, funkcjonariuszy straży granicznej, wojska i żandarmerii.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 r., wraz z przesunięciem granic państwowych znaczenie Maczek osłabło. Po drugiej wojnie światowej nadal kursowały tam pociągi – m.in. z Jaworzna-Szczakowej do Dąbrowy Górniczej Ząbkowic. W 2009 r. zatrzymał się tam ostatni pociąg osobowy, jednak już wcześniej dworzec – wraz z otoczeniem – zaczął niszczeć.(PAP)