Szkoły zawodowe nie powinny przysparzać bezrobotnych. Aby to zmienić, muszą one blisko współpracować z przedsiębiorcami. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapewnia, że na przygotowanie nowych kadr firmy otrzymają wsparcie finansowe – informuje "Gazeta Polska Codziennie".

Z danych urzędów pracy wynika, że szkolnictwo zawodowe nie jest przygotowane do tego, by odpowiadać na zapotrzebowania rynku pracy - przyznaje wiceminister edukacji Teresa Wargocka.

Statystyki nie pozostawiają wątpliwości co do fatalnego stanu szkolnictwa zawodowego. Wynika z nich, że absolwenci zawodówek i techników stanowią niemal połowę wszystkich bezrobotnych (w 2015 roku było ich 49 proc.).

Wiceszefowa MEN zapowiada finansowe wsparcie właścicieli firm i warsztatów w procesie nauczania zawodu. Proponuje, aby część środków szła z Funduszu Pracy, na który składają się obowiązkowo sami pracodawcy.