"Jedliśmy w restauracji McDonald's. Wybuchła panika. Pracownicy wybiegli z lokalu, goście za nimi. Dzieci płakały, biegły w panice" - mówiła kobieta.

Nie widziała, kto strzelał. "O ile dobrze słyszałam, działo się to na piętrze. My byliśmy na dole" - powiedziała.

Na innym nagraniu wideo umieszczonym w internecie widać mężczyznę, który wychodzi z restauracji McDonald's i z broni krótkiej strzela do ludzi. Agencja dpa pisze, że nie wiadomo na razie, kto nagrał te sceny i zamieścił nagranie na Twitterze.

Gdy w związku z operacją policyjną zarządzono ewakuację Dworca Głównego w Monachium, ludzie uciekali stamtąd przez tory. Nie wiadomo na razie, czym podyktowane było zamknięcie dworca.

Reklama

Policja wezwała ludzi do pozostania w domach. Strefa dla pieszych i Marienplatz w centrum miasta opustoszały. Wiele sklepów i restauracji zamknięto tam wcześniej niż zwykle. Nad miastem krążą policyjne śmigłowce, słychać syreny policyjnych radiowozów i karetek pogotowia - informuje korespondent dpa.

>>> Czytaj też: Panika w Monachium. Policja alarmuje: ostre zagrożenie terrorystyczne