"Sztab Generalny Sił Zbrojnych nie będzie już zależał od Ministerstwa Obrony. Kiedy ustanowimy system władzy prezydenckiej, podporządkujemy go prezydentowi" - zapowiedział premier.

Szef rządu tureckiego nie podał terminu, kiedy to nastąpi, ale przedstawił jako rzecz przesądzoną przejście Turcji od obecnego systemu parlamentarnego do ustroju, w którym prezydent będzie skupiał w swych rękach całą władzę wykonawczą.