Jak informuje na swojej stronie internetowej grupa Polenergia, inwestycja nosząca nazwę „Bałtyk Środkowy III” na zostać zrealizowana w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej, w pasie zlokalizowanym około 23 km na północ od linii brzegowej, na wysokości gminy Smołdzino oraz gminy miejskiej Łeba (województwo pomorskie).

Z kolei Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku podała w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie, że szef tej instytucji wydał decyzję ws. uwarunkowań środowiskowych dla tej inwestycji. Wspomniany dokument zawiera szereg warunków, które musi spełnić inwestor, a które mają na celu zminimalizowanie oddziaływania farmy na środowisko zarówno w trakcie jej budowy, jak i eksploatacji oraz likwidacji.

W decyzji zapisano m.in. konieczność prowadzenia monitoringu środowiska, w tym „monitoringu oddziaływania inwestycji na cele i przedmioty ochrony obszarów Natura 2000 oraz ich integralność”. W piśmie zaznaczono, że monitorowane mają być m.in. fundamenty i kable, warunki hydrologiczne oraz wpływ konstrukcji na bentos czyli organizmy związane ze środowiskiem morskim, w tym małże, ryby, ssaki morskie, ptaki i nietoperze.

„W decyzji stwierdzono ponadto konieczność przeprowadzenia ponownej oceny oddziaływania na środowisko, w ramach postępowania o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę” – zaznaczyła gdańska RDOŚ w komunikacie.

Reklama

Podkreślono także zalety morskich farm wiatrowych, które „w stosunku do lądowych charakteryzują się dwukrotnie większą produktywnością energii i stabilnością, a ich lokalizacja nie wywołuje protestów społecznych”. Zwrócono też uwagę, że „morska energetyka wiatrowa charakteryzuje się znacznym potencjałem tworzenia miejsc pracy, głównie w sektorze stoczniowym i portowym”. Zdaniem RDOŚ realizacja projektu „Bałtyk Środkowy III” m.in. „umożliwi polskim stoczniom, w Szczecinie i w Gdyni, budowę fundamentów i wież planowanych elektrowni”.

Robert Stankiewicz odpowiedzialny w Polenergii za kontakt z mediami, poinformował PAP, że w najbliższych dniach firma wyda aktualny – będący m.in. konsekwencją uzyskania decyzji środowiskowej, komunikat dotyczący m.in. harmonogramu prac i innych szczegółów związanych z morską inwestycją.

Z informacji zamieszczonych na stronie internetowej grupy Polenergia, wynika, że turbiny, które stworzą pierwszą polską morską farmę wiatrową, osiągną maksymalną wysokość 275 m n.p.m. (wówczas maksymalna średnica rotora wyniesie do 200 m). Odległość pomiędzy poszczególnymi wiatrakami ma wynieść od 1,2 do 1,5 km. Farma może osiągnąć moc całkowitą 1200 MW.

W miejscu, gdzie planowana jest budowa, głębokość morza waha się między 25 a 40 m, a średnia prędkość wiatru wynosi 9 - 10 m/s. Inwestor podaje, że planowane rozpoczęcie produkcji energii wyznaczono na rok 2022.

Polenergia to polska spółka inwestująca w budowę farm wiatrowych. Jak podaje firma, grupa dysponuje obecnie siedmioma lądowymi farmami wiatrowymi o łącznej mocy 245 MW. Zlokalizowane są one m.in. w Pucku, Modlikowicach, Łukaszowie, Gawłowicach i Mycielinie. W planach firma ma kolejne podobne inwestycje.