Sąd podtrzymał decyzję Narodowej Rady Radia i Telewizji o pozbawieniu telewizji licencji na nadawanie. Już 18 lipca telewizja otrzymała tymczasowy nakaz zaprzestania emisji, bowiem władze uznały, że w swoich programach "podważa ona strategiczne partnerstwo między Azerbejdżanem i Turcją".

Tuż przed zamknięciem ANS nadała zapowiedź wywiadu z przebywającym w USA islamskim kaznodzieją Fethullahem Gulenem, którego tureckie władze oskarżają o inspirowanie zamachu stanu. (PAP)