Wskaźnik PMI dla Polski w lipcu spadł do 50,3 pkt. z 51,8 pkt. w czerwcu - podała firma badawcza Markit.

Z konsensusu przygotowanego przez PAP wynika, że analitycy oczekiwali wskaźnika na poziomie 51,8 pkt.

"Ostatnie badania wykazały tylko nieznaczną poprawę warunków gospodarczych w polskim sektorze przemysłowym, przy czym wzrost poziomu zatrudnienia wzrósł, a czas dostaw się wydłużył. Dwa z głównych subindeksów głównego wskaźnika – wielkość produkcji i nowe zamówienia – miały negatywny wpływ na lipcowy odczyt. Ostatni wynik był najsłabszy w obecnym 22-miesięcznym okresie pozytywnych odczytów, a także równy ze średnią z badań długoterminowych" - napisano w komentarzu do publikacji.

Autorzy badania oceniają, że czynnikiem mającym największy wpływ na ogólny stan gospodarki w sektorze był spadek liczby nowych zamówień, który odnotowano pierwszy raz od września 2014.

Wskaźnik liczby nowych zamówień eksportowych zarejestrował pierwszy spadek od września 2015.

Reklama

"Lipcowe spowolnienie napływu nowych kontraktów spowodowało przestój we wzroście wielkości produkcji, która w czerwcu zwiększyła się 21. miesiąc z rzędu, osiągając najdłuższy okres ekspansji od ponad czterech lat" - dodano.

Ponadto oceniono, że najbardziej pozytywne wyniki lipcowych badań wiązały się z szybkim wzrostem poziomu zatrudnienia. Polskie firmy tworzą nowe miejsca pracy nieprzerwanie od trzech lat.

>>> Czytaj też: Europejskie czarne owce: oto banki, które mogą mieć problemy w razie kryzysu