Na warszawskiej giełdzie panuje atmosfera niepewności związana z oczekiwaniem na publikację projektu ustawy "frankowej" - uważają analitycy. Ich zdaniem, WIG 20 jest w stanie w ciągu kilku kwartałów wrócić do poziomu 2.000 pkt.

W ocenie analityków KBC TFI rynek czeka na publikację projektu ustawy "frankowej", która według zapowiedzi miała nastąpić do końca lipca.

"Inwestorzy muszą się uzbroić w cierpliwość i czekać dalej. Przedłużony zostaje zatem okres niepewności. Z rynkiem finansowym niestety często bywa tak, że lepsza jest nawet zła wiadomość niż jej brak" - wskazali w komentarzu.

W ocenie Mariusz Skwaronia, wiceprezesa Agiofunds TFI, w perspektywie kilku kwartałów możliwy jest powrót WIG 20 do 2.000 pkt.

"Po przełknięciu frankowej pigułki, WIG20 mógłby powrócić do korelacji z indeksem emerging markets, nadrabiając przynajmniej w części utracony do niego w ostatnich miesiącach dystans. Mogłoby to oznaczać szansę na ruch w kierunku 2.000 punktów, przy założeniu kontynuacji zwyżki MSCI Emerging Markets" - wskazał.

Reklama

W poniedziałek indeks blue chipów oscylował przez całą sesję wokół poziomu 1.760 pkt., a notowania zakończył niewielką, 0,14-proc. zwyżką do 1.762,12 pkt.

Nieznaczne zmiany odnotowały także pozostałe indeksy - WIG zyskał 0,11 proc., mWIG 40 0,27 proc., a sWIG 80 spadł o 0,16 proc. Obroty na giełdzie wyniosły 470 mln zł.

Wśród największych spółek 3,83-proc. spadkiem negatywnie wyróżniły się akcje PGE. Energetyczna grupa podała w piątek, że Skarb Państwa wnioskuje o zwołanie walnego, które ma zdecydować o podniesieniu kapitału zakładowego poprzez zwiększenie wartości nominalnej akcji. Spółka zapłaciłaby z tego tytułu podatek dochodowy.

Lipcowe wyniki sprzedaży opublikowały LPP oraz CCC. W przypadku LPP było to ok. 535 mln zł, czyli ok. 21 proc. wyżej niż w lipcu 2015 roku, a w przypadku CCC 207 mln zł, czyli 27,9 proc. więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Kurs LPP spadł o 0,25 proc., a CCC wzrósł o 1,55 proc.

W ocenie analityków obie spółki raczej słabo rozpoczęły trzeci kwartał, choć analitycy oceniają wyniki CCC jako przyzwoite. Program 500+ może umiarkowanie wspierać spółki detaliczne, ale z uwagi na konkurencję i kurs dolara w zdecydowanie gorszej sytuacji jest odzieżowa LPP.

Ogromny, 43,02-proc., spadek odnotowały akcje Action. Spółka poinformowała w poniedziałek, iż złożyła wniosek o otwarcie postępowania sanacyjnego w ramach procesu wszczęcia restrukturyzacji.

Od czasu publikacji pierwszych informacji (18 lipca) o możliwym utworzeniu rezerwy w wysokości 16,5 mln zł związanej z płatnościami podatków w latach 2011-2012 oraz niższych przychodach w drugim kwartale 2016 r. kapitalizacja spółki zmalała o niemal 75 proc.

>>> Czytaj też: Inwestorzy czekają na ustawę frankową. Rentowności dziesięciolatek lecą w dół