Jak podała agencja Reutera, powołując się na prywatną czeską agencję prasową Lupa.cz, w wyniku ataku w poniedziałek wieczorem na kilka minut zostały wyłączone strony internetowe należącego do Babisza holdingu Agrofert (produkcja i handel żywnością) i grupy Penam (piekarstwo).

Aktywiści z Anonymous zagrozili kolejnymi atakami na Agrofert i parlamentarzystów oraz zaapelowali o anulowanie nowego prawa, które nakłada większe ograniczenia na działalność hazardową i uprawnia ministerstwo finansów do zamykania nielegalnie działających w Czechach hazardowych portali internetowych.

"Kierowane przez Andreja Babisza ministerstwo finansów otrzymuje niemal nieograniczoną władzę do cenzurowania internetu. Czas podjąć działania przeciwko temu" - oświadczyli Anonymous w nagraniu umieszczonym 18 lipca w serwisie Youtube, nazywając swoją akcję Operacją Blokada.

Hakerzy zażądali od rządu rezygnacji z planowanego internetowego systemu monitoringu sprzedaży detalicznej, którego uruchomienie przewidziano na koniec roku.

Reklama

W rozmowie z Reutersem we wtorek Babisz oznajmił, że spotkał się wcześniej z przedstawicielem grupy Anonymous, i powiadomił, że wniesie oskarżenie w sprawie ataków do sądu. "Chcemy jedynie zastosować reguły obowiązujące już w 18 państwach członkowskich UE, nikt nie ma zamiaru cenzurować internetu" - powiedział Babisz i dodał, że nowe regulacje "są skierowane przeciwko niepłacącym podatków firmom z branży hazardowej".

Babisz jest drugim z najbogatszych ludzi w Czechach. Jego partia ANO zajęła w wyborach parlamentarnych w 2013 r. drugie miejsce i weszła do koalicji rządowej.

Od objęcia teki ministra finansów w 2014 r. Babisz położył szczególny nacisk na zwalczanie oszustw podatkowych i usprawnienie systemu zbierania podatków. Nowe regulacje mają być częścią tych wysiłków - pisze Reuters.(PAP)