W stosunkach Ankary z Waszyngtonem pojawiło się napięcie po tej próbie przewrotu, o którego zainspirowanie prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarża mieszkającego w USA islamskiego kaznodzieję Fethullaha Gulena. Turcja domaga się ekstradycji Gulena, który zaprzecza związkom z zamachem.

Turecka anglojęzyczna gazeta "Daily Sabah" przypomina, że we wtorek turecki premier Binali Yildirim zapowiadał, że po 20 sierpnia Turcję odwiedzi przedstawiciel władz amerykańskich wysokiego szczebla.

Po nieudanej próbie wojskowego zamachu władze Turcji rozpoczęły masowe czystki, w ramach których ponad 70 tys. osób zostało zawieszonych w pełnieniu obowiązków albo straciło pracę, głównie w sądownictwie, administracji, edukacji, mediach i służbie zdrowia. Od 16 lipca w sumie 18 tys. osób zostało zatrzymanych, z czego ok. 3,5 tys. zwolniono. Wśród osób, które wciąż są przetrzymywane, ponad 9 tys. jest formalnie aresztowanych. Większość z nich to wojskowi.

Skala czystek, jakie rozpoczęły się w Turcji w związku z nieudanym puczem, zaniepokoiła wiele zachodnich rządów. (PAP)

Reklama

mmp/ ap/