Jak poinformowała PAP ambasada RP w Mińsku, w ostatnim dniu trzydniowego pobytu polska delegacja z wicemarszałkiem Terleckim spotkała się na specjalnym śniadaniu ze środowiskami niezależnymi. Wzięli w nim udział przedstawiciele głównych partii opozycyjnych oraz obrońca praw człowieka Aleś Bialacki.

Następnie Terlecki złożył kwiaty na cmentarzu żołnierzy wojny polsko-bolszewickiej w miejscowości Nowy Świerżeń pod Mińskiem. Później wicemarszałek spotkał z Polakami oraz miejscowymi władzami w Baranowiczach. Po południu w Brześciu przeprowadzone zostaną rozmowy z polskimi biznesmenami inwestującymi na Białorusi.

We wtorek, w pierwszym dniu wizyty, Terlecki wraz z towarzyszącą mu delegacją przeprowadził rozmowy z szefami obu izb białoruskiego parlamentu, Uładzimirem Andrejczanką i Michaiłem Miasnikowiczem. W środę spotkał się z wiceminister spraw zagranicznych Aleną Kupczyną i wiceszefem administracji prezydenta Mikołą Snopkauem oraz złożył kwiaty w podstołecznym uroczysku Kuropaty – miejscu kaźni ofiar represji stalinowskich, w tym wielu Polaków.

Polska delegacja spotkała się też ze zwierzchnikiem Kościoła katolickiego na Białorusi arcybiskupem Tadeuszem Kondrusiewiczem oraz odwiedziła miński kościół św. Szymona i Heleny.

Reklama

Wicemarszałek Terlecki powiedział dziennikarzom po przyjeździe do Mińska, że swoją wizytą chce podkreślić, jak ważna dla Polski jest kwestia normalizacji stosunków z Białorusią. "Polska jest zainteresowana współpracą w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej i umacnianiem niepodległości, suwerenności, integralności terytorialnej państw tego regionu. Dotyczy to także Białorusi" – powiedział Terlecki, cytowany przez polską ambasadę. Wyraził nadzieję, że wrześniowe wybory parlamentarne odbędą się na Białorusi w sposób przejrzysty i uczciwy, co może jeszcze bardziej ożywić współpracę między naszymi krajami.

Terlecki powiedział też, że od początku tego roku zaktywizowały się relacje polsko-białoruskie. Podkreślił, że strona polska oczekuje na postęp w kwestiach historycznych, wymiany kulturalnej czy mających pewne zaszłości spraw mniejszości polskiej na Białorusi oraz liczy na rozwój współpracy gospodarczej. „Chcielibyśmy też być trochę ambasadorem czy pomostem między Białorusią a Unią Europejską” – dodał wicemarszałek Sejmu. (PAP)