Choroby psychiczne są często piętnowane w środowiskach biznesowych. Prowadzi to do tego, że pracownicy starają się ich nie ujawniać – pisze weforum.org.

Badania przeprowadzone na Harvard Medical School wskazują, że problemy ze zdrowiem psychicznym powodują spadek wydajności pracy, co ma duże przełożenie na wyniki finansowe firm.

Spadek produktywności może się przejawiać na dwa sposoby: wzrostem liczby absencji (osoby cierpiące na problemy psychiczne biorą średnio o 5 proc. więcej dni wolnych) albo spadkiem wydajności (dłuższy czas spędzany w pracy, ale przy niskiej efektywności).

Zadaniem pracodawców powinno być więc nakłanianie zatrudnionych do zwracania się po pomoc. Ważną rolę w opiece nad tego typu osobami powinny odegrać też rządy.

Reklama

Z szacunków dokonanych przez Światową Organizację Zdrowia wynika, że do 2030 roku z powodu depresji i stanów lękowych zatrudnieni przepracują każdego roku mniej o 12 mld dni. Oznacza to stratę dla globalnej gospodarki na poziomie 900 mld dol.

Czy finansowanie opieki zdrowotnej cierpiących na zaburzenia psychiczne osób opłaca się? Okazuje się, że za każdego dolara wydanego na opiekę nad chorymi otrzymamy rynkowy finansowy zwrot w wysokości 4 dol.

Problemy psychiczne dotykają pracowników na wszystkich poziomach korporacyjnej hierarchii. Nie omijają też osób na menedżerskich stanowiskach. Badacze twierdzą, że tego typu przypadłości negatywnie odbijają się na ich zdolnościach do podejmowania decyzji. Utrudnią im też podejmowanie ryzykownych wyborów, co będzie miało dla firm poważne i dalekosiężne skutki.

Badacze z Harvard Medical School zachęcają, by zacząć traktować opiekę nad psychicznym zdrowiem pracowników w kategoriach biznesowych. Tego typu inwestycja oszczędzi firmom dużych strat czasu i pieniędzy.

>>> Czytaj też: Na stomatologię NFZ daje tyle, że statystyczny Polak może wyleczyć jednego zęba