Metal zaliczy ten tydzień jako spadkowy, po raz pierwszy od 4 tygodni.

Analitycy Goldman Sachs Group Inc. prognozują, że na rynku miedzi może pojawić się prawdziwa "burza", bo kopalnie zwiększają produkcję, koszty produkcji miedzi spadają, a popyt nie jest zbyt mocny.

Miedź w tym roku generalnie pozostaje w tyle za innymi metalami przemysłowymi, które zyskały na wartości, szczególnie cynk i nikiel. Skorzystały one na tym, że na świecie prognozowany jest niedobór cynku i niklu.

Natomiast w przypadku miedzi w I połowie 2016 r. był solidny wzrost produkcji metalu przez kopalnie na świecie i ten trend jeszcze może być mocniejszy w ciągu najbliższych kwartałów - oceniają analitycy Goldman Sachs Group.

Reklama

Eksperci Goldman Sachs prognozują, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy cena miedzi może spaść do 4.000 USD za tonę tego metalu. (PAP)