Dow Jones Industrial Average na koniec dnia zyskał 1,04 proc. i wyniósł 18 543,53 pkt. Indeks S&P 500 wzrósł o 0,86 proc. i wyniósł 2182,87 pkt. Nasdaq Comp. zwyżkował o 1,06 proc. do 5221,12 pkt.

Wzrosty na giełdach nabrały tempa po danych z amerykańskiego rynku pracy. Z rządowego raportu na temat zatrudnienia w gospodarce USA wynika, że w lipcu stworzyła ona 255 tys. nowych miejsc pracy. Wynik ten był wyraźnie lepszy od oczekiwań, które mówiły o 180 tys.

Dane za lipiec potwierdzają, że sytuacja na amerykańskim rynku pozostaje dobra, a słabszy odczyt dwa miesiące temu - w maju w USA powstało tylko 24 tys. miejsc - był prawdopodobnie zjawiskiem jednorazowym.

"Po trzech tygodniach bezczynności na giełdzie mamy dobry pretekst dla akcji, żeby kontynuowały ruch w górę. Raport z rynku pracy odsuwa obawy o pogarszający się stan gospodarki" - dodała Kate Warne, strateg inwestycyjny z Edward Jones.

Reklama

Na rynku walutowym po lepszych od oczekiwań danych z rynku pracy w USA umocnił się dolar. Kurs EUR/USD spadł poniżej poziomu 1,11. Dolar jest tym samym najmocniejszy w stosunku do euro od początku miesiąca.

W ocenie rynków ponownie rośnie prawdopodobieństwo tego, że Rezerwa Federalna podniesie w tym roku stopy procentowe. Z notowań kontraktów terminowych wynika, że po publikacji piątkowych danych prawdopodobieństwo to wyceniane jest obecnie na około 48 proc. Przed publikacją raportu z rynku pracy było szacowane na 38 proc.

Jeśli wzrost inflacji w USA przyśpieszy, nastawienie Rezerwy Federalnej w polityce monetarnej powinno być „nieco bardziej” agresywne – ocenił szef oddziału Fed z Filadlefii Patrick Harker. Jego zdaniem fundamenty makroekonomiczne w USA są solidne, a system finansowy jest w dobrej kondycji. (PAP)