"To dzisiejsze orzeczenie jest taką żółtą kartką daną PiS-owi przez TK, ja naprawdę liczę na to, że w przyszłych wyborach ta żółta kartka zamieni się w czerwoną kartkę daną PiS przez wyborców, którzy oczekują tego, że będziemy żyli w stabilnym, bezpiecznym państwie" – mówiła posłanka. "Oczekujemy, że rząd opublikuje wszystkie wyroki TK, także dzisiejszy" – dodała.

Pytana czy bez zakwestionowanych przez TK przepisów Trybunał może funkcjonować, przyznała, że sytuacja jest skomplikowana. "Te przepisy, które zostały zakwestionowane, są istotne z punktu widzenia funkcjonowania TK. Nie jest to też koniec historii z TK, PiS planuje kolejne ataki. Albo TK będzie ignorowany przez PiS, albo atakowany” - mówiła. Dodał, że "takie faulowanie TK tak naprawdę nie szkodzi samemu Trybunałowi, ale szkodzi obywatelom i Polsce, (...) polskiej reputacji za granicą, przykładowo chęci inwestowania w państwo, które traci stabilność prawa" – zaznaczyła.

Posłowie z Nowoczesnej i PSL złożyli jedną z trzech skarg (pozostałe są autorstwa RPO i grupy posłów PO) do TK na ustawę przyjętą przez parlament 22 lipca.

Trybunał uznał w czwartek, że kilkanaście przepisów nowej ustawy o TK jest niezgodnych z konstytucją. TK w 12-osobowym składzie uznał za niekonstytucyjne m.in.: zasadę badania wniosków w kolejności wpływu, możliwość blokowania wyroku pełnego składu przez czterech sędziów nawet przez pół roku, zobowiązanie prezesa TK, by dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych przez obecny Sejm, wyłączenie wyroku TK z 9 marca z obowiązku urzędowej publikacji, zapis, że prezes TK "kieruje wniosek" o ogłoszenie wyroku do premiera. Do tego orzeczenia zdania odrębne zgłosiło trzech sędziów; kwestionowali m.in. tryb – badanie sprawy na posiedzeniu niejawnym. PAP)

Reklama