"Bardzo ważne jest to, żeby w dalszym ciągu absolutnie nie kupować prosiąt świńskich nieznanego pochodzenia, bo najprawdopodobniej te ogniska spowodowane są czynnikiem ludzkim - przeniesieniem tego wektora wirusa przez człowieka, który handlował prosiętami" - mówił Skorupski. Ocenił, że osobną sprawą jest zmniejszenie populacji dzika, który jest odpowiedzialny za roznoszenie ASF.

Skorupski pryzpomnia, że w tej sprawie wysłał zawiadomienie do Prokuratora Generalnego oraz do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. "Sprawa jest poważna, ASF jest groźną chorobą dla trzody chlewnej" - podkreślił. Przypomniał, że ta choroba nie jest groźna dla człowieka.

Prokuratura Rejonowa w Zambrowie prowadzi postępowanie wobec 2-3 handlarzy, którzy rozwozili prosięta zarażone wirusem ASF.

Wiceminister MRiRW Rafał Romanowski poinformował, że resort rolnictwa wraz z Głównym Lekarz Weterynarii podjęli "działania zmierzające do zawiązania współpracy między służbami, które będą na bieżąco wspierały służby weterynaryjne jeżeli chodzi o monitorowanie i ruch zwierząt, szczególnie trzody chlewnej, na terenie całego kraju".

Reklama

Wiceminister dodał, że od wtorku służby weterynaryjne na terenie województwa podlaskiego zostały objęte dodatkowym wsparciem kadrowym.

"Do każdego inspektoratu weterynarii zostały skierowane po trzy osoby. Są to pracownicy inspekcji weterynaryjnej z całej Polski, epidemiolodzy, czyli osoby doświadczone, a ich zadaniem będzie wspomaganie działań weterynarza powiatowego, czy policji.

"W każdym z powiatów woj. podlaskiego w chwili obecnej powołaliśmy koordynatorów ds. współpracy ze służbami w ramach przeciwdziałania w rozprzestrzenianiu się tej choroby (...). Również zwiększyliśmy liczbę patroli w zakresie kontroli transportów" - poinformował z-ca Komendanta Głównego Policji insp. Jan Lach. Wskazał, że funkcjonariusze dzielnicowi kontrolują miejsca, gdzie następuje obrót trzodą chlewną oraz informują mieszkańców o zagrożeniach i sposobach postępowania.

P.o. Głównego Inspektora Transportu Drogowego Alvin Gajadhur powiedział, że w ubiegłym tygodniu wydał polecenie wzmożonej kontroli w zakresie przewozu zwierząt. "Te kontrole prowadzimy na terenie całego kraju (...). Każdorazowo, jeżeli zostaną zatrzymane pojazdy przewożące trzodę chlewną informuje o tym powiatowego lekarza weterynarii" - dodał. Wyjaśnił, że kontroli podlega m.in. dokumentacja przewozowa, a za wykryte naruszenia w zakresie przewozu zwierząt inspektorzy ITD mogą nałożyć mandaty karne na kierowców, zarządzających transportem w przedsiębiorstwie lub przewoźnika. Podkreślił, że od początku br. skontrolowano 1 tys. 663 pojazdów przewożących zwierzęta i wykryto kilkanaście naruszeń.

Z kolei Służba Celna w lipcu przekazała pismo do funkcjonariuszy celnych, aby wzmożyli kontrole w kierunku ASF. "W I półroczu 2016 r. zatrzymaliśmy już 34 tony produktów pochodzenia zwierzęcego nieprzewożonych zgodnie z przepisami. Mandatami ukaraliśmy 134 osoby" - poinformował przedstawiciel Służby Celnej podinsp. Wiesław Sieńko.

Komisja Europejska, w związku z nowymi ogniskami ASF u świń, zwiększyła w Polsce strefę, w której od 12 bm. obowiązują zaostrzone rygory (obszar ochronny). Strefa wyszła już poza woj. podlaskie (obejmuje ona większość powiatów) i rozciągnęła się na część woj. lubelskiego i mazowieckiego.

Wiceminister powiedział, że "każde poszerzenie strefy będzie miało negatywny wpływ" dla polskich hodowców.

Oprócz ustanawiania stref z obostrzeniami wojewoda podlaski wydał w czwartek rozporządzenie o czasowym zakazie organizowania targów, wystaw, pokazów lub konkursów zwierząt z udziałem świń na terenie całego województwa.(PAP)