Pożar ogarnął m. in. przełęcz Cajon, przez którą przechodzi główna autostrada międzystanowa nr 15 łącząca Los Angeles z Las Vegas. Autostrada na tym odcinku została zamknięta a mieszkańcy okolicznych osad Crestline i Hesperia otrzymali nakazy natychmiastowej ewakuacji.

Z żywiołem walczy ok. 700 strażaków, ale dotychczas nie udało się go opanować.

"Ogień posuwa się bardzo szybko, podsyca go wiatr" - powiedziała rzeczniczka federalnej Służby Leśniej Lyn Sieliet. Dodała, że władze badają przyczyny wybuchu nowego ogniska pożaru; nie wyklucza się podpalenia.

Dotychczas pożary w borykających się z długotrwałą suszą zachodnich rejonach USA strawiły ponad 120 tys. hektarów lasów i zarośli.

Reklama

Stwierdzono już, że część z pożarów była rezultatem celowych podpaleń. Jednego z podejrzanych policja uratowała przed samosądem rozwścieczonych mieszkańców małej miejscowości Clearlake, położonej na północ od San Francisco. (PAP)

jm/