Chociaż to właśnie bezrobocie wśród osób z wyższym wykształceniem jest jednym z największych problemów rynku pracy, pracodawcy - a wśród nich urzędy - wciąż nie potrafią dostosować poziomu oraz zakresu praktyk i staży do potrzeb absolwentów.

Nieprawidłowości jest wiele. Zaczynają się już podczas rekrutacji, która nie jest prowadzona z zachowaniem zasady przejrzystości. Jak wykazuje NIK, mniej niż jedna piąta zbadanych urzędów podawała do publicznej wiadomości informacje o wolnych miejscach i zasadach rekrutacji, zaś kryteria przyjmowania kandydatów nigdzie nie zostały określone w sposób czytelny.

Ponadto w ponad połowie urzędów szkolenia BHP prowadziły osoby nieuprawnione, a w dwóch urzędach dane osobowe przetwarzali praktykanci i stażyści bez stosownych upoważnień.

>>> Czytaj więcej w "Gazecie Polskiej Codziennie"

Reklama

>>> Polecamy: Gdzie najłatwiej, a gdzie najtrudniej o pracę? Podział na Polskę A i B wciąż aktualny