Złoty nie będzie słabszy niż 4,35; w przyszłym tygodniu lekka wyprzedaż obligacji

"Na rynku walutowym obserwujemy stabilizację głównych par walutowych. W tym momencie rynki wyczekują wypowiedzi Janet Yellen podczas konferencji w Jackson Hole, która może przynieść wskazówki wobec polityki monetarnej w USA. To jest czynnik, który będzie determinował zachowanie rynków przyszłym tygodniu i w nieco dalszej perspektywie" - powiedział PAP Jakub Rybacki, ekonomista ING Bank Śląski.

"Złoty będzie poruszać się w przedziale 4,30-4,35. Słabszego złotego będzie determinowało na przykład osłabienie oczekiwań na politykę EBC, jak też korekty na rynkach bazowych obligacji. Istotna będzie także reakcja rynków na dane z USA o wzroście zamówień na dobra trwałe w lipcu" - dodał.

W przyszłym tygodniu na rynku obligacji może dojść do niewielkiej wyprzedaży - uważa Mateusz Milewski, diler SPW z mBanku. Jego zdaniem, przyczynić się do tego może ewentualna "jastrzębia" wypowiedź Janet Yellen i oczekiwanie na aukcję obligacji Ministerstwa Finansów.

"W tym tygodniu nie ma dużego ruchu na rynku obligacji. Wszyscy czekają na wyniki konferencji w Jackson Hole. Widać, że rynek musi odpocząć, między innymi po poprzednich udanych aukcjach. Naszym zdaniem, jeżeli wypowiedź Yellen będzie +jastrzębia+ to zobaczymy na rynku lekką wyprzedaż. Fed obiecywał 4 podwyżki stóp procentowych w tym roku, więc oczekujemy, że dojdzie choć do jednej podwyżki. Ponadto, w przyszłym tygodniu w czwartek czeka nas aukcja organizowana przez Ministerstwo Finansów i na rynku musi pojawić się miejsce na nowe papiery" - powiedział PAP.