Na terenie regionu paryskiego w schroniskach i innych ośrodkach dla uchodźców przebywa 8 tys. osób. Wciąż napływają kolejni. Według różnych źródeł codziennie do Paryża przybywa od 20 do 80 migrantów.

Z powodu braku miejsc w ośrodkach dla uchodźców paryskie władze umieszczają ich np. w hotelach czy szkolnych salach sportowych. "Bardzo nam to pomaga, ale to żadne rozwiązanie. Po pierwsze, sale sportowe nie powinny do tego służyć, a po drugie, to nie są odpowiednie warunki do życia dla tych osób" - podkreślił Vieillescazes.

Jak dodał, w regionie paryskim stworzono tymczasową sieć schronisk. Docelowo ma liczyć 6000 stałych miejsc. "Wiemy doskonalone, że to nie wystarczy, i że uchodźcy muszą być kierowani do tymczasowych miejsc pobytu na terenie całego kraju, by móc kontynuować swoją ścieżkę administracyjno-integracyjną niekoniecznie w Paryżu" - podkreślił.

Reklama

Migraci, którzy nie mają dachu nad głową koczują na ulicach. Pod koniec lipca w Paryżu francuskie siły bezpieczeństwa ewakuowały nielegalne obozowisko uchodźców, które niedawno powstało na północy Paryża. Podczas operacji, największej od czerwca 2015 roku ewakuowano - według szacunków - około 2600 migrantów. W sumie w stolicy Francji od 2 czerwca 2015 r. przeprowadzono 26 podobnych akcji.

Problemem jest nie tylko brak miejsc, ale też kto przybywa do stolicy Francji. "Z założenia miejsca w Ośrodkach dla Wnioskujących o Azyl (OWA) były przeznaczone dla rodzin. Dzisiaj, jeśli spojrzymy na osoby, które od roku żyją na ulicach Paryża, to są głównie dorośli mężczyźni bez rodzin" - mówił.

Mer Paryża Anne Hidalgo zapowiedziała, że w połowie września w stolicy Francji zostanie otwarty legalny obóz dla uchodźców.

>>> Czytaj też: Imigranci zaludniają Niemcy. Rekordowy wzrost populacji