4,34 najbliższym oporem na EUR: PLN; możliwe lekka korekta na obligacjach (opis)

"Na EUR/PLN w piątek wyłamaliśmy się z wąskiego kanału 4,30-4,32. Wydaje się, że najbliższym oporem będzie 4,34, gdzie znajduje się linia ponadrocznego trendu wzrostowego, z którym mieliśmy jeszcze do niedawna do czynienia. Wydaje się, że to będzie górne ograniczenie w najbliższych dniach. Jeżeli ten poziom zostałby przekroczony to mierzylibyśmy się z wielosesyjnymi średnimi. Najbliższa z nich to 4,3520, czyli 50-sesyjna średnia. Nieznacznie powyżej znajduje się 200-sesyjna średnia, a jeszcze wyżej 100-sesyjna. Dolnym ograniczeniem jest obecnie 4,30, więc EUR/PLN raczej będzie poruszać się w kanale 4,30-4,34" - powiedział.

"W przypadku USD/PLN w krótkim terminie ogranicza go od góry 3,8920. Kluczowym znaczeniem dla USD/PLN będą piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy oraz inne dane z tego tygodnia płynące z Polski i ze Stanów. Patrząc jednak na krótkoterminowe wykupienie waluty, do przebicia 3,8920 mogłoby dojść dopiero po dobrych danych z amerykańskiego rynku pracy, które by ewentualnie zwiększyły prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych przez Fed jeszcze w tym roku. W krótszym terminie raczej pozostaniemy poniżej 3,89 z dolnym ograniczeniem 3,85" - dodał.

W ocenie analityka rentowności obligacji mogą nieznacznie wzrosnąć w krótkim terminie, a kluczowa dla nich będzie decyzja agencji Moodys's z początku września.

"Wydaje się, że na razie nie będzie dużych ruchów na obligacjach. Możemy mieć do czynienia z lekką korektą spadków rentowności z lipca i sierpnia. Kluczowa dla rentowności obligacji będzie decyzja Moody's w sprawie ratingu, która zostanie opublikowana 9 września. Nie przewidujemy zmiany ratingu, lecz jeżeli by do zmiany doszło, to reakcja na papierach skarbowych byłaby mocniejsza. W krótszym terminie wydaje się, że będziemy mieli odbicie i kilka pb. w górę" - powiedział.

"Wobec czwartkowej aukcji MF nie oczekuję dużej zmienności, nic się nie wydarzyło znaczącego, co by pogorszyło perspektywę najbliższej emisji. Rentowności mogą być ewentualnie nieznacznie wyższe" - dodał.

(PAP)