Jak pokazało badanie, choć większość Polaków (68 proc.) słyszała o zaproponowanej przez Ministerstwo Edukacji Narodowej reformie, to jedynie 15 proc. zna jej szczegóły; ponad połowa respondentów (53 proc.) słyszała o projektowanych zmianach, ale nie zna szczegółów. Blisko jedna trzecia badanych (32 proc.) nie słyszała o reformie.

Osoby w wieku 15-19 lat, a więc uczniowie, stanowią najliczniejszą grupę respondentów (80 proc.), którzy słyszeli o przygotowanym przez ministerstwo projekcie.

Według badania 43 proc. Polaków uważa, że reforma szkolnictwa jest potrzebna. Odmiennego zdania jest jedna trzecia badanych (32 proc.), w tym co dziesiąty respondent (10 proc.) jest zdecydowanie przeciw. Co czwarty Polak (25 proc.) nie ma zdania na ten temat.

Grupy respondentów, w których większość osób dostrzega potrzebę wprowadzenia reformy, to mieszkańcy miast od 20 do 100 tys. ludności (56 proc.), zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości (58 proc.) oraz mieszkańcy regionów dolnośląskiego (54 proc.) i pomorskiego (51 proc.).

Reklama

Niespełna połowa Polaków (45 proc.) zgadza się z tym, że gimnazja trzeba zlikwidować, z czego niemal jedna piąta (17 proc.) zdecydowanie popiera ten pomysł. Przeciwnego zdania jest jedna trzecia Polaków (33 proc.), gdzie zdecydowanie przeciw likwidacji jest 9 proc. badanych. 22 proc. Polaków nie ma zdania na ten temat.

Najliczniejszą grupę osób (49 proc.) sprzeciwiających się likwidacji gimnazjów stanowią osoby w wieku 15-19 lat (a więc obecni gimnazjaliści i ci, którzy ten etap edukacji ukończyli stosunkowo niedawno). Również wśród dwudziestolatków, którzy także uczęszczali do gimnazjów, przeciwników likwidacji jest nieco więcej niż wśród osób starszych. Co ciekawe, najwięcej zwolenników likwidacji (52 proc.) jest wśród trzydziestolatków, którzy (poza osobami urodzonymi w 1986 r.) do gimnazjów nie chodzili, ale efekty zmian systemu mogli obserwować, będąc w szkołach.

Badanie przeprowadzono w okresie 5–10 sierpnia, na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1059 mieszkańców Polski w wieku co najmniej 15 lat.

Zapowiedziana przez MEN pod koniec czerwca reforma przewiduje m.in. powrót do ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum. Gimnazja mają być stopniowo wygaszane. Szczegóły zmian resort przedstawić ma w połowie września.(PAP)