"W związku z tym, że szef MON Antonii Macierewicz od kilku tygodni uchyla się od przekazania opinii publicznej informacji o kosztach związanych z organizacją szczytu NATO, chcemy zapytać premier Beatę Szydło, dlaczego rząd ukrywa te wydatki" - powiedziała w środę na konferencji prasowej w Sejmie posłanka PO Monika Wielichowska.

Jak zaznaczyła, od prawie miesiąca opinia publiczna oczekuje publikacji raportu, który będzie zawierać szczegółowe dane dotyczące kosztów organizacji szczytu NATO. "Raport przygotowany jest przez MON i od tygodni jest w dyspozycji premier. Obawiamy się, że koszty okazały się znacznie wyższe od szacowanych przez poprzedni rząd, który rozpoczął przygotowania do szczytu NATO" - powiedziała

Jak mówiła, wybór usługodawców, którzy współpracowali przy organizacji szczytu, nastąpił w ramach przyjętej w marcu przez Sejm specustawy. Pozwoliła ona MON nie podawać do publicznej wiadomości powodów wyboru usługodawców.

"Taka ochrona miała trwać do końca lipca. Miała, jednak trwa nadal. W międzyczasie w przestrzeni publicznej pojawiła się informacja z MON, że wszelkie dane będą dostępne. Do dzisiaj nie są jawne. Zatem rząd nie przestrzega prawa, które przyjął w marcowej specustawie" - podkreśliła Wielichowska.

Reklama

Maria Janyska (PO) zaznaczyła, że zgodnie z ustawą o szczególnych rozwiązaniach związanych ze szczytem Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego informacja o zamówieniach publicznych może być niejawna, jeśli jest to podyktowane względami bezpieczeństwa.

"O ile zrozumiałe jest, że względy bezpieczeństwa obowiązują i są bardzo ważne w okresie organizacji i w okresie trwania wydarzenia - szczytu NATO - to o tyle wydaje się zupełnie niezrozumiałe, w jak sposób informacje o organizacji tego szczytu mogą mu zagrozić już po jego zakończeniu" - mówiła Janyska.

Podkreśliła, że ponad miesiąc po szczycie NATO opinii publicznej należy się informacja o jego kosztach i usługodawcach zaangażowanych w jego organizację. "To są środki publiczne. Dlatego pytamy panią premier i chcemy przez te nasze pytania ułatwić jej wywiązanie się z obowiązku jawności, przejrzystości i rzetelności działania administracji publicznej" - mówiła posłanka. Jak dodała, "bezpieczeństwo jest bezcenne, ale to nie znaczy, że nie należy analizować racjonalności kosztów i pilnować wydatków".

Marcowa specustawa stanowiła, że zamówienia na dostawy, usługi oraz roboty budowlane związane z organizacją szczytu NATO będą wyłączone spod prawa zamówień publicznych. Przyjęta kilka tygodni później jej nowelizacja pozwalała CBA kontrolować te zamówienia.

Szczyt NATO w Warszawie odbył się 8-9 lipca. Na jego organizację zaplanowano w budżecie ok. 160 mln zł.(PAP)

(planujemy kontynuację tematu)