"Daliśmy sygnał, że prognoza może nie być wykonana, że względu na to, że wpływ Rectora na wyniki nadal jest bardzo widoczny. Mamy pewne nadwyżki, które jesteśmy w stanie do końca roku utrzymać bądź powiększyć. Od gry tych dwóch sił zależy, czy prognoza zostanie wykonana czy nie" – powiedział Szostak podczas konferencji prasowej.

Dodał, że zdecydowanie więcej będzie wiadomo po III kwartale br.

"Dlatego nie zmieniliśmy celu, jeśli chodzi o wynik netto, tylko dalej walczymy o wynik i realizację prognozy co najmniej na poziomie 72 mln zł" – powiedział prezes.

Jeśli chodzi o cel sprzedażowy, to spółka nie widzi zagrożeń dla jego realizacji.

Apator nadal traktuje spółkę Apator Rector jako ważne aktywo, mimo generowanych przez nią strat. Spółka liczy na domknięcie realizacji kontraktów z Energą i Tauronem Polską Energią i dalsze przychody z tytułu serwisowania. Ma także nadzieję na kolejne kontrakty w energetyce.

"Podejmujemy działania, żeby pewne rzeczy robić wcześniej. Gra idzie o to, żeby minimalizować stratę w Rectorze i zwiększać szanse na realizację pewnego upside'u, który mamy w innych liniach biznesowych" – podsumował Szostak.

Grupa Apator specjalizuje się w obszarze aparatury łączeniowej oraz pomiarowej, a także systemów IT. Spółka jest notowana na GPW od 1997 r.

(ISBnews)