W wywiadzie dla telewizji CNN Schneiderman wyjaśnił, że istnieją podejrzenia, iż Donald J. Trump Foundation nie stosuje się w pełni do przepisów stanowych regulujących funkcjonowanie fundacji non profit "i może być zaangażowana w pewne nieprawidłowe działania".

Prokurator nie chciał sprecyzować jakie nieprawidłowości ma na myśli.

Rzecznik kampanii Trumpa Steven Cheung odrzucił sugestie Schneidermana jako "motywowane politycznie" i określił go jako "stronniczego, wynajętego siepacza, który przez lata nie dostrzegał Fundacji Clintonów".

Trump oskarżał Clinton o to, że kiedy była sekretarzem stanu USA w latach 2009-2013, była korumpowana przez donatorów charytatywnej Clinton Foundation założonej przez jej męża Billa Clintona. Donatorzy mieli uzyskiwać, w zamian za wpłaty, korzyści polityczne od Departamentu Stanu. Trump nie przedstawił jednak dowodów na potwierdzenie tych zarzutów.

Reklama

Schneiderman jest zdeklarowanym zwolennikiem Demokratów i Hillary Clinton w walce o prezydenturę. W roku 2013 wytoczył proces Trumpowi i utworzonej przez niego, ale już nie działającej, uczelni Trump University zarzucając im defraudację 40 mln dolarów.(PAP)