Jak mówił na konferencji prasowej szef rosyjskiego centrum koordynacji w Syrii Władimir Sawczenko, siły rządowe rozpoczęły odwrót, a syryjscy rebelianci wciąż pozostają na swoich pozycjach przy drodze Castello.

Te same informacje podał szef Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka Rami Abdel Rahman. Agencja EFE zaznacza, że syryjskie władze na razie ich nie potwierdziły.

Tuż po oświadczeniu wydanym przez Sawczenkę rzecznik Pentagonu Peter Cook powiedział na briefingu, że amerykańskie władze nie mają informacji wskazujących na to, iż syryjskie siły rządowe rozpoczęły odwrót z Castello.

Również według rebeliantów siły rządowe nie rozpoczęły odwrotu. Według Reutera rebelianci nie chcą wycofać się, zanim nie zrobią tego oddziały syryjskiej armii.

Reklama

Jak podawało wcześniej w czwartek Obserwatorium, każda ze stron konfliktu - siły rządowe oraz rebelianci - chciała, aby wycofywanie się z okolic drogi Castello nastąpiło równocześnie.

Konwój ONZ z ciężarówkami wiozącymi pomoc humanitarną czeka obecnie w strefie buforowej na granicy turecko-syryjskiej - pisze EFE.

Wysłannik ONZ do Syrii Staffan de Mistura powiedział w czwartek, że priorytetem dla ONZ jest dotarcie do oblężonych wschodnich dzielnic miasta Aleppo, gdzie, jak się szacuje, przebywa ok. 275 tys. ludzi.

Pomoc humanitarna dla ofiar konfliktu ma zostać dostarczona zgodnie z trwającym od poniedziałku uzgodnionym przez USA i Rosję porozumieniem o zawieszeniu broni w Syrii. W środę szefowie dyplomacji USA i Rosji, John Kerry i Siergiej Ławrow, uzgodnili jego przedłużenie o 48 godzin.(PAP)

ulb/ kar/