Projekt, który obecnie znajduje się w uzgodnieniach, ma wdrożyć do polskiego prawa dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 15 maja 2014 r. ws. warunków wjazdu i pobytu obywateli państw trzecich w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa. Termin wdrożenia dyrektywy upływa 29 listopada 2016 r.

Według przywołanych w projekcie szacunków Urzędu do Spraw Cudzoziemców zmiany mogą dotyczyć nawet 200 tys. cudzoziemców. W 2014 r. wojewodowie przyjęli 65 tys. wnioski o legalizację pobytu. Rok później było ich już 109 tys. Większość zezwoleń (52 proc.) na pobyt czasowy wydano w związku z pracą. "Można zatem spodziewać się dalszego dużego zainteresowania legalizacją pobytu cudzoziemców z uwagi na wykonywanie pracy" - podkreślono w dołączonej do projektu ocenie skutków regulacji (OSR).

Jak wskazuje MSWiA głównym celem zmian jest uproszczenie uregulowań dotyczących zezwoleń na pobyt czasowy cudzoziemców z uwagi na przeniesienie wewnątrz przedsiębiorstwa. Maksymalny okres przeniesienia będzie wynosił 3 lata w przypadku pracowników kadry kierowniczej i specjalistów oraz 1 rok w przypadku pracowników odbywających staż. Po upływie tego okresu osoby te będą musiały opuścić terytorium państw członkowskich, chyba że otrzymają zezwolenie na pobyt na innej podstawie, zgodnie z przepisami unijnymi lub krajowymi.

Zezwolenie na pobyt w Polsce w ramach przeniesienia wewnątrz przedsiębiorstwa będzie wydawał wojewoda. Z wnioskiem będzie mógł wystąpić zakład przyjmujący cudzoziemca do pracy w ramach wewnętrznego przeniesienia. Na podstawie tego pozwolenia, cudzoziemiec będzie mógł wykonywać prace na terenie całej UE w ramach danego przedsiębiorstwa.

Reklama

Jak podkreślono w najbliższym czasie w Polsce może zacząć brakować pracowników. "Wzmożone wyjazdy zarobkowe Polaków po przystąpieniu Polski do UE w 2004 r. przy jednoczesnym dynamicznym wzroście zatrudnienia i pojawiających się niedoborów siły roboczej w niektórych branżach gospodarki narodowej spowodowały duże zainteresowanie ze strony polskich pracodawców poszukiwaniem pracowników poza granicami Polski" - wskazuje MSWiA.

"Dodatkowo środowiska gospodarcze wielokrotnie sygnalizowały konieczność szerszego otwarcia polskiego rynku pracy dla cudzoziemców. W obliczu prognozowanych zmian w sferze struktury wiekowej populacji i wyraźnego (spodziewanego po 2020 r.) spadku liczebności zasobów pracy pojawia się zatem coraz więcej argumentów wskazujących na konieczność liberalizacji zasad wjazdu i pobytu cudzoziemców w Polsce, zwłaszcza, iż według szacunków GUS w perspektywie roku 2030 wielkość populacji Polski może zmniejszyć się w porównaniu ze stanem obecnym o około 1,3 mln osób" - czytamy w OSR.

Według MSWiA planowane zmiany nie wpłyną na "zmianę procedur kontrolnych w procesie wydawania zezwoleń pobytowych służących ochronie bezpieczeństwa i porządku publicznego". "Powyższe zmiany mogą przyczynić się w znaczący sposób do redukcji niedoborów siły roboczej na polskim rynku pracy i w sposób pośredni wpłynąć na lepsze funkcjonowanie polskich przedsiębiorstw" - podkreślono.

Ponadto dla cudzoziemców starających się o pobyt stały w Polsce ma zostać wprowadzony nowy wymóg. Muszą oni znać język polski przynajmniej na poziomie B1 (stopień średnio zaawansowany). Z obowiązku tego będą zwolnieni dzieci cudzoziemskie do 16 roku życia oraz urodzone na terytorium Polski. Obecnie przepisy nie wskazują minimalnego poziomu znajomości języka polskiego.

Projektowane zmiany - jak wskazuje MSWiA - mają na celu stworzenie lepszych ram prawnych pozwalających na "świadome zarządzanie migracjami w Polsce" oraz zapewnienie lepszej ochrony cudzoziemskich ofiar handlu ludźmi. Projekt wprowadza również ułatwienia dla cudzoziemców chcących osiedlić się w Polsce na stałe z uwagi na polskie pochodzenie lub posiadanie Karty Polaka. Upraszcza także proces wydawania decyzji w sprawie zobowiązania cudzoziemca do powrotu.

Grzegorz Dyjak (PAP)