Bank Millennium złożył apelację od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie, w którym sąd zakwestionował umowę kredytu indeksowanego we frankach i nakazał bankowi zwrot nadpłat indeksacyjnych i jednej z rat w całości - wynika z wtorkowego komunikatu banku.

Wyrok został wydany 22 sierpnia br. i był precedensowy. Sąd uznał bowiem, że umowa kredytowa między bankiem a klientką nie istnieje od początku, gdyż strony nie ustaliły "essentialia negotii". Nakazał zwrot nie tylko nadpłat indeksacyjnych, ale też jednej z rat w całości. Wraz z odsetkami stanowiło to ponad 100 tys. zł.

W wyroku tym sąd uznał też m.in., że umowa kredytu indeksowanego jest umową nienazwaną, a nie typową umową kredytu, o której mowa w prawie bankowym. Jest to zatem umowa o produkt finansowy jedynie zbliżony do kredytu, umowa, w której elementem przedmiotowo istotnym jest indeksacja.

Bank Millennium we wtorkowym komunikacie o złożeniu apelacji podtrzymuje swoje stanowisko, że "wszystkie kredyty indeksowane do franka szwajcarskiego pozostają ważne i wiążące". "Uznanie zastosowanych w umowie kredytowej kursów franka szwajcarskiego z tabeli banku za abuzywne nie skutkuje nieważnością umowy, ani koniecznością przewalutowania kredytu na złotówki" - zaznacza bank.

Bank zwraca uwagę, że rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w Warszawie jest odosobnione w dotychczasowym orzecznictwie.

Reklama

"Co więcej stoi w sprzeczności z orzecznictwem Sądu Najwyższego dotyczącym umów kredytów indeksowanych do franków szwajcarskich oraz innymi licznymi wyrokami sądowymi. Dotychczasowe wyroki sądów powszechnych były korzystne dla banków. Wyrok nie uwzględnia Ustawy antyspreadowej, w której sam ustawodawca usankcjonował ważność kredytów denominowanych lub indeksowanych do walut obcych. Dominujące orzecznictwo zarówno Trybunału Sprawiedliwości UE, Sądu Najwyższego, jak i sądów okręgowych potwierdza co do zasady ważność umów kredytów walutowych indeksowanych i denominowanych do franków szwajcarskich oraz istnienie i zasadność wierzytelności banków z ich tytułu" - przekonuje bank.

Dodaje, że dotychczas nie zapadł przeciwko Bankowi Millennium żaden prawomocny wyrok, w którym zakwestionowano by ważność umów kredytów walutowych indeksowanych zawieranych przez bank z klientami.