Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Reklama

Trwa rządowa karuzela. Który minister powinien szukać nowej posady?

27 września 2016, 09:37
Premier Beata Szydło szykuje zmiany w gabinecie, ale najpierw rząd ma w ciągu dwóch dni przyjąć program „Mieszkanie plus” przygotowany przez szefa resortu infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka, a następnie projekt ustawy budżetowej na 2017 r. Dopiero później dowiemy się, jakie zmiany nastąpią w resortach. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, będzie to raczej korekta, a nie rekonstrukcja gabinetu. Politycy związani z obozem rządzącym na ogół obstawiają, że główną zmianą w składzie rządu będzie dymisja ministra finansów Pawła Szałamachy. – Widać, że premier przestała go bronić – mówi polityk PiS. Minister finansów twardo mówiący „nie” kolejnym pomysłom kolegów z rządu nie może już liczyć na niczyje poparcie. Kogo jeszcze mogą dotknąć zmiany, trudno przesądzać. Beata Szydło, której pozycja w tej chwili jest bezpieczna, mówiła i o personalnych, i o systemowych zmianach. Dlatego pojawiły się spekulacje na temat przeniesienia części działów resortu finansów do kancelarii premiera i resortu rozwoju lub utworzeniu komitetu ekonomicznego rządu, co miałoby wzmocnić pozycję Mateusza Morawieckiego. RMF FM z kolei donosi, że to właśnie Morawiecki chciałby podziału resortu infrastruktury i budownictwa. Część infrastrukturalna miałaby trafić do resortu rozwoju, natomiast oddzielnie powstałby resort budownictwa wdrażający program „Mieszkanie plus”. To scenariusz, o którym pisaliśmy blisko miesiąc temu. Poniżej nasze subiektywne oceny poszczególnych ministrów.
Premier Beata Szydło szykuje zmiany w gabinecie, ale najpierw rząd ma w ciągu dwóch dni przyjąć program „Mieszkanie plus” przygotowany przez szefa resortu infrastruktury i budownictwa Andrzeja Adamczyka, a następnie projekt ustawy budżetowej na 2017 r. Dopiero później dowiemy się, jakie zmiany nastąpią w resortach. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, będzie to raczej korekta, a nie rekonstrukcja gabinetu. Politycy związani z obozem rządzącym na ogół obstawiają, że główną zmianą w składzie rządu będzie dymisja ministra finansów Pawła Szałamachy. – Widać, że premier przestała go bronić – mówi polityk PiS. Minister finansów twardo mówiący „nie” kolejnym pomysłom kolegów z rządu nie może już liczyć na niczyje poparcie. Kogo jeszcze mogą dotknąć zmiany, trudno przesądzać. Beata Szydło, której pozycja w tej chwili jest bezpieczna, mówiła i o personalnych, i o systemowych zmianach. Dlatego pojawiły się spekulacje na temat przeniesienia części działów resortu finansów do kancelarii premiera i resortu rozwoju lub utworzeniu komitetu ekonomicznego rządu, co miałoby wzmocnić pozycję Mateusza Morawieckiego. RMF FM z kolei donosi, że to właśnie Morawiecki chciałby podziału resortu infrastruktury i budownictwa. Część infrastrukturalna miałaby trafić do resortu rozwoju, natomiast oddzielnie powstałby resort budownictwa wdrażający program „Mieszkanie plus”. To scenariusz, o którym pisaliśmy blisko miesiąc temu. Poniżej nasze subiektywne oceny poszczególnych ministrów. / PAP / Marcin Obara
To będzie korekta, a nie rekonstrukcja rządu. Wszystko wskazuje na to, że dymisji może być pewien minister finansów.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Reklama
Reklama

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Reklama

Reklama
Zobacz

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama
image for background

Przejdź do strony głównej