Na zachodnich rynkach wyraźne spadki. Deutsche Bank notuje w piątek nowe historyczne minima i nie daje spokoju inwestorom - wskazują maklerzy.

Graczy rynkowych denerwuje niepewność co do kondycji finansowej niemieckiego banku i to, czy będzie w stanie zapłacić nałożone na niego kary. Deutsche Bank może być zmuszony do zapłacenia USA kary w wysokości 14 miliardów dolarów, o co występuje amerykański Departament Sprawiedliwości.

W środę pojawiły się informacje, że niemiecki rząd pracuje nad programem pomocowym dla DB, jednak te doniesienia zostały zdementowane. Prezes DB John Cryan zapewnił, że jego bank jest w dobrej kondycji i nie potrzebuje ani wsparcia państwa, ani kapitału od inwestorów.

Agencja Bloomberg podała w czwartek, że niektóre fundusze hedgingowe chcą zredukować swoją ekspozycję finansową na DB.

>>> Polecamy: Deutsche Bank ciągnie branżę w przepaść. Wraca koszmar ogromnych banków?

Reklama

W piątek walory Deutsche Banku tanieją na giełdzie we Frankfurcie o 6 procent. W tym tygodniu spadek kursu akcji niemieckiego banku wynosi już 11 proc.

"Po rynkach rozprzestrzenia się lęk" - mówi Juichi Wako, starszy strateg Nomura Holdings Inc. w Tokio. "Złe nastroje opanują cały rynek" - podkreśla.

Już w czerwcu Międzynarodowy Fundusz Walutowy oceniał, że Deutsche Bank może być największym "udziałowcem" globalnego ryzyka systemowego spośród najważniejszych firm finansowych.

James Woods, strateg Rivkin Securities w Sydney, wskazuje, że teraz Deutsche Bank wyraźnie wpływa na pogorszenie nastrojów na rynkach. "Deutsche wpływa na nastroje" - mówi Woods. "Po tym, jak DB został nazwany bankiem numer 1 dla globalnego ryzyka, to co się dzieje, łączy się też z innymi bankami" - podkreśla.

W piątek z tego powodu akcje Commerzbanku, Credit Suisse Group i Banco Popolare SC tanieją po ponad 4,8 proc. "Sprawa Deutsche Banku jest poważna" - mówi Timothy Ghriskey, zarządzający Solaris Asset Management LLC w Nowym Jorku. "Nie mówię, że jest to początek globalnego kryzysu finansowego, jak w 2008 roku, ale jest powód do obaw" - podkreśla.

W piątek w Europie z innych spółek: Telefonica SA spada o 4,3 proc. po rezygnacji z IPO swojej spółki Telxius Telecom SA. Hennes & Mauritz AB zniżkuje o 2,1 proc. Detalista odzieżowy miał słabsze wyniki w III kw. H&M podał, że jego zysk przed opodatkowaniem wyniósł w III kw. 6,30 miliarda koron wobec prognozowanych 6,37 mld koron.

Inwestorzy poznali tymczasem wiele danych makro z Azji i z Europy.

Produkcja przemysłowa w Japonii w sierpniu wzrosła o 1,5 proc. mdm - podało Ministerstwo Gospodarki, Handlu i Przemysłu w komunikacie, we wstępnym wyliczeniu. Analitycy spodziewali się wzrostu produkcji mdm o 0,5 proc., po spadku miesiąc wcześniej o 0,4 proc. Rdr produkcja przemysłowa wzrosła o 4,6 proc., po spadku poprzednio o 4,2 proc. - podał resort gospodarki. Tu spodziewano się wzrostu o 3,4 proc.

W Japonii stopa bezrobocia w sierpniu wzrosła do 3,1 proc. z 3,0 proc. miesiąc wcześniej - poinformowało z kolei biuro rządowe. Analitycy oczekiwali, że wskaźnik wyniesie bez zmian 3,0 proc.

Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł we wrześniu 50,1 pkt. wobec 50,0 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - podano wyliczenia Caixin Media i Markit Economics. Analitycy spodziewali się właśnie takiego wyniku.

Sprzedaż detaliczna w Niemczech w sierpniu spadła o 0,4 proc. mdm, podczas gdy miesiąc wcześniej wzrosła o 0,5 proc., po korekcie z +1,7 proc.- poinformował Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden. Analitycy spodziewali się teraz spadku mdm o 0,2 proc.

W ujęciu rdr sprzedaż detaliczna wzrosła jednak o 3,7 proc. - podali statystycy. W VII sprzedaż spadła o 1,5 proc. W VIII oczekiwano wzrostu rdr o 1,8 proc.

>>> Czytaj też: Kolejny niemiecki bank w tarapatach. Właściciel mBanku zwolni 9,6 tys. osób

We Francji wydatki konsumentów w sierpniu w ujęciu mdm wzrosły o 0,7 proc., podczas gdy w poprzednim miesiącu spadły o 0,3 proc., po korekcie z -0,2 proc. - poinformował urząd statystyczny Insee w Paryżu. Analitycy spodziewali się, że wydatki konsumentów mdm wzrosną o 0,5 proc.

Rdr wydatki wzrosły o 1,0 proc., po wzroście miesiąc wcześniej o 0,1 proc., po korekcie z +0,5 proc. - podali statystycy. Tu oczekiwano wzrostu o 0,9 proc.

Inwestorzy nie mają powodów do zadowolenia po ostatnich wypowiedziach przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej, którzy "nie odpuszczają" z komentarzami o możliwej podwyżce stóp procentowych w USA.

Loretta Mester z Fed w Cleveland oceniła w środę wieczorem, że nie należy zwlekać z podwyżkami stóp procentowych, ponieważ amerykańskiej gospodarce grozi przegrzanie.

Esther George, prezes Fedu z Kansas poinformowała, że jest za podnoszeniem stóp “wolno, ale stanowczo”, zaś szef Fedu z Filadelfii, Patrick Harker, uważa, że grudzień wygląda na właściwy moment decyzji o zacieśnieniu polityki pieniężnej.

Dennis Lockhart z Fed w Atlancie ocenił, że podwyżka może nastąpić na jednym z najbliższych posiedzeń, a członek zarządu Fed Jerome Powell poparł stopniowe podnoszenie stóp.

Poniżej indeksy w Europie - godz. 09.30.

Indeks Kraj Wartość (pkt.) 1D (%) 1W (%) 1M (%)
Euro Stoxx 50 Strefa euro 2926,29 -2,18 -3,50 -3,20
DAX Niemcy 10203,52 -1,94 -3,98 -3,67
FTSE 100 W.Brytania 6816,24 -1,49 -1,35 0,51
CAC 40 Francja 4348,07 -2,16 -3,13 -2,03
IBEX 35 Hiszpania 8561,00 -2,67 -2,98 -1,79
FTSE MIB Włochy 15944,01 -2,42 -3,09 -5,90

>>> Czytaj też: Bankowa czarna seria? Kolejny europejski gigant może zwolnić tysiące osób