Brexit to katastrofa dla Europy. Sprawi, że Unia przez najbliższe lata będzie się zajmować swoimi problemami - mówiła część ekspertów podczas Europejskiego Forum Nowych Idei 2016. Brexit to dzwonek, który powinien obudzić UE - przekonywał z kolei panelista z Wielkiej Brytanii.

Głosy te padły podczas piątkowej debaty pt. "Życie po Brexicie. Jak uratować Unię?", która odbyła się w ramach Europejskiego Forum Nowych Idei 2016 w Sopocie.

"Macie szczęście, że to Wielka Brytania jako państwo najmniej powiązane z Unią Europejską, pierwsza opuściła UE. Wyjście takich krajów jak Francja czy Włochy wywoła znacznie głębsze perturbacje" – mówił prof. Steve Keen z Kingston University London.

Jego zdaniem, UE w obecnym kształcie, bez podjęcia reform, zmierza do rozpadu. „Europa sama się oszukuje. Nie ma sensu być w strukturze, która nie działa, dlatego Brytyjczycy zdecydowali o Brexicie” – przekonywał. Brexit to dzwonek, który powinien obudzić Unię Europejską - dodał.

„Wielka Brytania postąpiła rozsądnie nie podpisując w 1992 r. Traktatu z Maastricht, przez który państwa utraciły władzę sterowania własną walutą. W Europie ignoruje się fakt, że to prywatne, a nie publiczne zadłużenie napędza kryzys. W takich krajach jak Grecja, Hiszpania i Portugalia cały czas notuje się spadek populacji, wywołany migracją zarobkową” – ocenił.

Reklama

Argumentował, że wraz z wprowadzeniem euro należało utworzyć „ministerstwo skarbu na poziomie europejskim”. „Trudno jest jednoczyć kraje, które nie mają wspólnego skarbu” – dodał.

>>> Czytaj tez: Think tank: planowanie Brexitu może kosztować 65 mln funtów rocznie

„Brexit to katastrofa dla kontynentalnej Europy. Parlament brytyjski jako reprezentant głosu ludu mógłby większością 2/3 zablokować tę decyzję” – powiedziała dyrektor think tanku European Democracy Lab Ulrike Guérot z Niemiec.

W jej opinii, przyjęcie oczekiwań Wielkiej Brytanii, że opuści UE wraz z zachowaniem swobodnego przepływ towarów, usług i kapitału z wyjątkiem swobodnego przemieszczania się ludzi, byłoby niebezpiecznym rozwiązaniem.

„Dziś w Unii Europejskiej powinniśmy uznać, że suwerenem naszego systemu są obywatele, inaczej nie będziemy w stanie przetrwać. Nie można uciec od Europy, od kontynentu. Jeśli na przykład Victor Orban zapowiada, że Węgry opuszczą Unię, to mówi nieprawdę” – nadmieniła ekspert z Niemiec.

Przewodnicząca Komisji Spraw Konstytucyjnych w Parlamencie Europejskim Danuta Huebner (PO) powiedziała, że udział Wielkiej Brytanii w UE nie był nigdy "małżeństwem z miłości", lecz związkiem opartym na "konkretnych interesach". "To było właściwie ze strony Wielkiej Brytanii 40 lat stałego, sceptycznego spojrzenia na UE" - oceniła.

"Najważniejsze dziś dla Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii to skrócenie czasu niepewności, a dla samej UE to czas mocnego skonsolidowania się" - uważa polska europarlamentarzystka.

Według prezesa Fundacji Batorego Aleksandra Smolara, negatywne skutki Brexitu nie mają wyłącznie wymiaru ekonomicznego. "Najbardziej dramatyczne jest to, że przez najbliższe pięć lat skazani jesteśmy na metabolizm, na trawienie wewnętrznych problemów, podczas gdy w tym samym czasie Europa powinna się skupić na otaczającym świecie. Druga dramatyczna konsekwencja Brexitu to zmiana percepcji Unii Europejskiej. Przez wiele dekad UE była postrzegana jako projekt przyszłościowy. Teraz nie będzie się już stawiać pytań o poszerzenie Unii np. o Ukrainę, Turcję czy niektóre kraje bałkańskie, ale pojawi się pytanie, jakie następne państwa po Wielkiej Brytanii wyjdą z UE" - obawia się Smolar.

W szóstej edycji EFNI uczestniczy około 1000 gości i ok. 140 panelistów. Hasłem przewodnim tegorocznego forum jest "Przyszłość pracy. Realia, marzenia i mrzonki".

W trakcie EFNI, które rozpoczęło się w środę wieczorem, zaplanowano ponad 60 godzin debat, a w każdej biorą udział przedstawiciele świata nauki i biznesu, eksperci z całego świata, reprezentanci organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz decydenci polityczni.

6. Europejskie Forum Nowych Idei zakończy się w piątek wieczorem.

EFNI organizowane jest od 2011 r. przez Konfederację Lewiatan we współpracy z BusinessEurope, Miastem Sopot oraz polskimi i międzynarodowymi firmami i instytucjami.

>>> Polecamy: Gibraltar ma problem. Brexit zatrzęsie brytyjskim skrawkiem lądu?