Minister obrony Michael Fallon wziął udział w uroczystości cięcia pierwszych blach w stoczni koncernu BAE Systems w Barrow-in-Furness w hrabstwie Cumbria na północnym zachodzie Anglii, co oznacza rozpoczęcie budowy okrętów z serii określanej na razie jako Successor (Następca).

Wcześniej w tym roku brytyjski parlament zatwierdził rządowy plan odnowienia arsenału nuklearnego, a konkretnie zastąpienia czterema nowymi okrętami podwodnymi takiej samej liczby jednostek klasy Vanguard, przy czym nie przewiduje się rezygnacji ze stanowiących ich uzbrojenie nuklearnych pocisków balistycznych Trident. Pociski te są produkcji amerykańskiej, ale Wielka Brytania wyposaża je we własne bojowe głowice jądrowe.

Program Successor zatrudnia obecnie ponad 2,6 tys. ludzi, w tym 1,8 tys. w BAE Systems - poinformował działający w branży zbrojeniowej koncern. Przewiduje się, że po pełnym rozwinięciu programu na początku następnej dekady będzie na jego rzecz pracować ponad 5 tys. osób.

Pierwszy nowy okręt podwodny ma wejść do służby krótko po roku 2030.

Reklama

Umieszczone na okrętach podwodnych wielogłowicowe rakiety Trident stanowią od końca lat 90. całość brytyjskiego potencjału odstraszania nuklearnego.