Decyzję o zmniejszeniu liczby ataków powietrznych i zredukowaniu ostrzału wschodniej części Aleppo armia podjęła po odcięciu wszystkich dróg wjazdowych do miasta, z których korzystali rebelianci - podkreślono w oświadczeniu.

Ma to na celu poprawienie sytuacji znajdujących się w mieście cywilów, z których wielu wykorzystywanych jest przez bojowników jako żywe tarcze, a także umożliwienie chętnym mieszkańcom ewakuacji do zachodniej części miasta, która jest pod kontrolą sił rządowych - dodało dowództwo.

We wrześniu, krótko po załamaniu się tygodniowego rozejmu, armia syryjska, wspierana przez szyickie milicje i rosyjskie lotnictwo, rozpoczęła nową ofensywę w celu odbicia wschodnich dzielnic Aleppo z rąk zbrojnej opozycji. Nowy etap działań zbrojnych objął jedne z najcięższych bombardowań tego miasta w ponad pięcioletniej historii syryjskiego konfliktu.

Jak podają obrońcy praw człowieka i mieszkańcy, od początku ofensywy w rządowych nalotach i ostrzale wschodnich dzielnic Aleppo, a także w rebelianckich atakach na zachodnią część miasta zginęło kilkuset cywilów. Zaciekłość bombardowań, w tym ponawiane ataki na szpitale we wschodniej części miasta, ściągnęły na reżim syryjski falę krytyki ze strony międzynarodowych organizacji pomocowych, z ONZ na czele.

Reklama

Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w wojnie w Syrii zginęło już co najmniej 300 tys. ludzi, a konflikt doprowadził do największego kryzysu humanitarnego od czasów II wojny światowej. Z danych ONZ wynika, że w całej Syrii ok. 600 tys. ludzi żyje obecnie w oblężonych miastach.(PAP)

akl/ mc/