W czwartek Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, że stopa bezrobocia rejestrowanego we wrześniu wyniosła 8,4 proc. To spadek o 0,1 pkt. proc. w porównaniu do sierpnia.

W końcu września w urzędach pracy zarejestrowanych bezrobotnych było 1 mln 325,6 tys. osób, co oznacza spadek w porównaniu do końca sierpnia 2016 r. o 21,2 tys. osób (o 1,6 proc.). W analogicznym okresie ubiegłego roku (wrzesień 2015 – sierpień 2015) odnotowano spadek liczby bezrobotnych o 24,1 tys. osób. (o 1,5 proc.).

Szefowa resortu pracy i polityki społecznej powiedziała w czwartek, że rynek pracy w Polsce przeżywa rozkwit. "Jeżeli rynek nam rozkwita w sezonie jesiennym, to jest to bardzo dobra informacja" - podkreśliła.

Zwróciła uwagę, że ministerstwo nie zauważyło, aby program 500+ wypłynął na wzrost bezrobocia wśród kobiet. "Jak analizujemy, z miesiąca na miesiąc wśród kobiet spada bezrobocie. Nie zauważamy w naszych danych wzrostu bezrobocia kobiet, co zaraz można byłoby przypisać +pięćsetce+" - mówiła Rafalska.

Reklama

Według niej to, w jakim stopniu program 500+ przełoży się na wzrost gospodarczy, będzie można zauważyć pod koniec roku. "Wzrośnie konsumpcja. Skończą się wydatki, które kumulowały się na wydatkach edukacyjnych, turystycznych, wakacyjnych. Ewentualnie na spłacaniu wcześniejszych zobowiązań" - wyjaśniała.

Zdaniem minister MRPiPS, rynek pracy w Polsce zmienia się od kilku miesięcy. "Spokojnie można mówić, że to rynek pracowniczy, że jest presja płacowa, że rosną wynagrodzenia" - stwierdziła. "Większość pracodawców mówi, że długotrwale poszukuje pracowników i gdyby nie pracownicy ze ściany wschodniej mieliby poważny problem" - dodała.

Pojawienie się na rynku większej liczby ofert - mówiła Rafalska - to dobra wiadomość także dla pracodawców. "Jeżeli jest taka duża ilość ofert pracy to znaczy, że rosną ich obroty, mogą oferować usługi" - powiedziała.

Szefowa resortu pracy i polityki społecznej zwróciła uwagę, że z dobrej sytuacji na rynku pracy mogą skorzystać osoby długotrwale bezrobotne. "Dla nich to jest szansa, której nie mieli, kiedy była bardzo trudna sytuacja na rynku pracy. Szansa dopracowania wymaganego stażu pracy, chociażby do minimalnej emerytury" - zaznaczyła.

Wyraziła zadowolenie z powodu wzrostu zatrudnienia wśród Polaków. "Jeżeli w końcu września stopa bezrobocia jest 8,4, to jest najniższy wskaźnik od 25 lat" - zaznaczyła Rafalska.

Według szacunków ministerstwa stopa bezrobocia pod koniec roku powinna wynieść 8,4 proc. "Jeżeli nie wzrośnie, to będzie bardzo dobry wynik" - stwierdziła szefowa MRPiPS.

Wiceminister MRPiPS Stanisław Szwed powiedział, że największym wyzwaniem jest obecnie zaktywizowanie długotrwale bezrobotnych. "To są osoby, które najtrudniej w tej chwili zaktywizować. To jest grupa osób, które wymagają szczególnej troski" - stwierdził.

Według MRPiPS, spadek liczby bezrobotnych we wrześniu 2016 roku miał miejsce we wszystkich województwach, przy czym odnotowany został w województwach lubuskim, lubelskim, łódzkim i podlaskim.

Liczba bezrobotnych w końcu września br. była o 213,7 tys. osób niższa niż przed rokiem (spadek o 13,9 proc.).(PAP)