Terrorysta, który krążył samochodem w pobliżu siedziby policji we wschodniej części miasta, zaczął strzelać do przechodniów. Podczas ucieczki w głąb dzielnicy arabskiej został zastrzelony przez policjantów na motocyklach - potwierdziły źródła policyjne.

Według służb bezpieczeństwa dwie postrzelone kobiety są w "stanie krytycznym", trzecia osoba jest lekko ranna.

W atakach, dokonywanych od roku przez Palestyńczyków na cywilów, żołnierzy i policjantów zginęło już 34 Izraelczyków, dwóch Amerykanów, Erytrejczyk i Somalijczyk. Zostało też zabitych 232 Palestyńczyków; według władz izraelskich byli to w większości napastnicy. Przez pewien czas do takich ataków dochodziło niemal codziennie; ostatnio stały się jednak rzadsze.

Winą za te ataki Izrael obciąża palestyńskich polityków i przywódców religijnych, zarzucając im prowadzenie kampanii podżegania do takich aktów. Strona palestyńska wskazuje na dziesięciolecia życia pod izraelskimi rządami wojskowymi i nikłe nadzieje na własne państwo. (PAP)

Reklama