Dziennik podał na swojej stronie internetowej, że funkcjonariusze jednostki antyterrorystycznej SEK weszli do mieszkania na osiedlu York we wschodniej części miasta. Rzecznik Landowego Urzędu Kryminalnego (LKA) zastrzegł, że nikogo nie zatrzymano. Interwencja sił specjalnych była konieczna ze względu na możliwą obecność materiałów wybuchowych. "Nie można się w takiej sytuacji patyczkować" - powiedział rzecznik cytowany przez agencję dpa.

Mieszkanie było jednym z punktów kontaktowych 22-letniego Syryjczyka ściganego przez policję. W jego mieszkaniu znaleziono w sobotę kilkaset gramów wysoko wybuchowej substancji groźniejszej zdaniem ekspertów niż używany przez terrorystów TNT. (PAP)