Liderzy PO zapowiedzieli we wtorek złożenie wniosku o powołanie sejmowej komisji śledczej, która miałaby zbadać okoliczności zakupu śmigłowców na polskiej armii. Zakres jej prac miałby objąć zarówno badanie przetargu ws. Caracali jak i decyzji o kupnie maszyn Black Hawk.

Do inicjatywy polityków Platformy w rozmowie z PAP odniosła się rzeczniczka klubu PiS Beata Mazurek.

"Czemu ma służyć ta komisja śledcza? Negocjacje w sprawie Caracali zostały zakończone, umowa nie została podpisana, więc nie można twierdzić, że nie zrealizowaliśmy jakiejś umowy. Takiej umowy fizycznie nie było. Jeżeli PO chce badać także przetargi za czasów swoich rządów, to powiem jasno: jeżeli robili jakiekolwiek szwindle i o tym wiedzą, niech to zgłoszą albo do prokuratury, albo do CBA. Do tego nie jest potrzebna komisja śledcza" - powiedziała PAP Mazurek.

Szef MON Antoni Macierewicz zapowiedział w poniedziałek w Mielcu, że pierwsze śmigłowce Black Hawk pozwalające na realizację ćwiczeń przez siły specjalne zostaną im dostarczone już w tym roku.

Reklama

W ubiegłym tygodniu resort rozwoju poinformował, że negocjacje umowy offsetowej z Airbus Helicopters ws. kontraktu na zakup śmigłowców Caracal dla polskiej armii zostały zakończone. Jak podano, kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego.

Airbus Helicopters napisał we wtorek w liście otwartym do premier Beaty Szydło, że offset oferowany przy zakupie Caracali odpowiadał wartości dostawy z podatkiem, zakładał transfer technologii do państwowych spółek i stworzenie miejsc pracy. (PAP)