Prezydent wyraził również nadzieję, że książę Michał przekaże informacje o Białorusi "wielu politykom i biznesmenom", którzy zainteresują się tym krajem. Dotychczas - zdaniem Łukaszenki - "Wielka Brytania działała raczej w ramach Unii Europejskiej".

O przebiegu spotkania poinformowała agencja prasowa BiełTA.

Wizyta księcia Michała, stryjecznego brata królowej Elżbiety II, jest związana z działalnością biznesową i promowaniem bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Jak przypomniało w zapowiedzi białoruskie MSZ, książę zajmuje się działalnością konsultingową i charytatywną. Pod jego patronatem realizowane są takie przedsięwzięcia jak International Road Safety Awards i Road Safe, których celem jest zwiększanie bezpieczeństwa na drogach przez promowanie zarówno nowych technologii budowy infrastruktury, jak i bezpieczeństwa pieszych i kierowców.

Reklama

Białoruski prezydent podkreślił, że Wielka Brytania jest jednym z czołowych partnerów jego kraju we współpracy handlowej i inwestycyjnej. "To dobry fundament dla dalszej współpracy. Czekamy na wasze biznesy na Białorusi. We wszystkich dziedzinach" – podkreślił Łukaszenka.

BiełTA przypomina, że w 2015 roku Wielka Brytania była trzecim, po Rosji i Ukrainie, partnerem handlowym Białorusi, a na Białorusi zarejestrowane są 422 przedsiębiorstwa z udziałem brytyjskiego kapitału.

Łukaszenka podziękował za ogromną pomoc udzielaną przez Wielką Brytanię dzieciom z terenów dotkniętych skutkami katastrofy w Czarnobylu. "Podaliście nam (pomocną) dłoń i pomogliście wyleczyć tysiące dzieci. Jesteśmy bardzo wdzięczni" - powiedział.

W Zjednoczonym Królestwie działa ponad 100 organizacji, które wspierają Białoruś w walce ze skutkami tej katastrofy.

Wizyta księcia Michała potrwa do 13 października. W jej trakcie książę ma spotkać się z przedstawicielami władz, odwiedzić Park Wysokich Technologii pod Mińskiem, a także szereg obiektów kulturalnych.

Z Mińska Justyna Prus (PAP)