"Czas już najwyższy powiedzieć, że tego gazociągu po prostu nie będzie się budować" - oświadczył w środę w telewizji nt-v polityk Zielonych Omid Nouripour. Dodał, że bez tego Kreml po prostu nie zrozumie, że "nie będziemy się (biernie) przypatrywać, jak jedna po drugiej popełniane są zbrodnie wojenne".

Nouripour powiedział, że nie chce jeszcze mówić o sankcjach wobec Rosji. "Ale środki nacisku byłyby na miejscu. I przydałoby się, żeby Europejczycy porozmawiali między sobą o tym, jakie środki nacisku byłyby adekwatne. Nie może być tak, że po prostu się przypatrujemy" temu, co dzieje się w Aleppo.

Polityk Zielonych zażądał ścigania zbrodni popełnionych w Syrii przez Międzynarodowy Trybunał Karny.

We wrześniu, krótko po załamaniu się tygodniowego rozejmu, armia syryjska wspierana przez szyickie milicje i rosyjskie lotnictwo rozpoczęła nową ofensywę w celu odbicia wschodnich dzielnic Aleppo z rąk zbrojnej opozycji. Nowy etap działań objął jedne z najcięższych bombardowań tego miasta w ponad pięcioletniej historii syryjskiego konfliktu. Zniszczono m.in. największy szpital w części miasta zajmowanej przez rebeliantów.

Reklama

Gazociąg Nord Stream 2 ma powstać na dnie Bałtyku, równolegle do uruchomionego w 2011 roku gazociągu Nord Stream. Ma to być dwunitkowa magistrala gazowa o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec. Projektowi temu sprzeciwiają się Polska, kraje bałtyckie i Ukraina.(PAP)