Trzy przyjęte w poniedziałek rozporządzenia to część rynkowa tzw. IV pakietu kolejowego, którego celem jest poprawa konkurencyjności i innowacyjności sektora kolejowego, polepszenie połączeń kolejowych pomiędzy krajami UE, a w ostateczności usunięcie barier stojących na drodze do stworzenia jednolitego europejskiego obszaru kolejowego (Single European Railway Area).

Na pakiet złożyło się w sumie sześć propozycji legislacyjnych, w tym przyjęte już wcześniej trzy projekty dotyczące aspektów technicznych, takich jak np. wydawanie certyfikatów bezpieczeństwa czy ujednolicenie standardów technicznych na kolei, i trzy rynkowe, czyli odnoszące się do kwestii zarządzania sieciami kolejowymi i otwarcia rynku krajowych przewozów pasażerskich na podmioty z zewnątrz. Porozumienie z Parlamentem Europejskim w sprawie nowych regulacji wypracowano w kwietniu br.

Zgodnie z założeniami zatwierdzonych w poniedziałek rozporządzeń firmy unijne działające w sektorze kolei nie będą ograniczone do działania jedynie na rodzimym rynku, ale będą miały dostęp do sieci kolejowej we wszystkich krajach członkowskich. W rezultacie będą mogły oferować zarówno własne usługi (np. nowe przewozy na danej trasie), jak i starać się o kontrakty publiczne na równi z lokalnymi przewoźnikami.

Przewoźnik świadczący publiczne usługi kolejowe będzie wyłaniany w drodze przetargów. Od tej reguły przewidziano nieliczne wyjątki. Wybranie przewoźnika bezpośrednio bez przetargu będzie możliwe, jeżeli pozwoli to zapewnić lepszą jakość usług, jak na przykład punktualność kursowania pociągów, albo lepszą wydajność kosztową.

Reklama

Reforma ma też wzmocnić niezależność i bezstronność firm zarządzających infrastrukturą kolejową, aby zapewnić, że faktycznie wszyscy przewoźnicy mieli do niej równy dostęp.

Nowy system ma być wprowadzany stopniowo. Podmioty zarządzające infrastrukturą mają dwa lata na dostosowanie do nowych przepisów. Od 14 grudnia 2020 roku przewoźnicy będą mogli oferować swoje usługi we wszystkich krajach Unii. Od 20203 roku przewoźnicy świadczący usługi publiczne będą musieli być wyłaniani w przetargach.

Według urzędników większa konkurencja na rynkach przewozów kolejowych ma przynieść wymierne korzyści pasażerom, w tym obniżkę cen biletów i poprawę jakości podróżowania. (PAP)