"Oczywiście, że jest to pozytywny krok, ale organizacje humanitarne mówią nam, że potrzebne byłoby 12 godzin", aby umożliwić dostęp konwojom do Aleppo - sprecyzowała szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini. "Jest jeszcze trochę pracy, by znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia" - powiedziała na spotkaniu unijnych ministrów spraw zagranicznych w Luksemburgu.

Według rzecznika ONZ Stephane'a Dujarrica 8-godzinna przerwa, zaproponowana wcześniej w poniedziałek przez Rosję, jest pozytywna, ale nie dość długa, żeby dostarczyć konieczną pomoc do tego oblężonego miasta na północnym zachodzie Syrii.

Potrzebna jest "dłuższa przerwa, żeby mogły wjechać ciężarówki" z pomocą humanitarną, "potrzebujemy więcej czasu" - tłumaczył Dujarric, przypominając że ONZ domagała się 48-godzinnej przerwy w bombardowaniach Aleppo.

Rosyjskie ministerwo obrony poinformowało, że rosyjskie i syryjskie siły przerwą ataki na Aleppo w czwartek 20 października od godziny 8 do 16 czasu lokalnego (7-15 w Polsce), aby cywile i rebelianci mogli bezpiecznie opuścić miasto, a chorzy i ranni mogli być ewakuowani.

Reklama

Jak sprecyzował generał Siergiej Rudskoj, syryjscy rebelianci będą mogli swobodnie opuścić wschodnią część Aleppo przez dwa korytarze humanitarne począwszy od godziny 8 rano. Rosyjska armia wezwała rebeliantów, aby rozminowali drogi prowadzące do tych korytarzy, którymi wschodnie Aleppo będą mogli opuścić cywile. (PAP)