Około 500 policjantów z Regionu Paryskiego wzięło we wtorek rano udział w spontanicznym proteście przeciw niebezpiecznym warunkom ich pracy. "Potrzebujemy materialnego i personalnego wsparcia" - powiedział jeden z protestujących radiu France Inter.

Kilkuset funkcjonariuszy w cywilnych ubraniach demonstrowało na Polach Elizejskich w centrum francuskiej stolicy. Organizowanie podobnych protestów przez przedstawicieli służb bezpieczeństwa, i to bez koniecznych zezwoleń, zdarza się bardzo rzadko - podkreśla France Inter.

Jak podaje rozgłośnia, wielu policjantów jest oburzonych warunkami, w jakich są zmuszeni wykonywać swoją pracę, i domaga się zwiększenia nakładów finansowych na policję oraz większej liczby funkcjonariuszy.

Na początku października policjant został na południe od Paryża zaatakowany koktajlem Mołotowa. Poparzony funkcjonariusz nadal przebywa w szpitalu.