Rozdźwięk pomiędzy Wielka Brytanią a Unią Europejską po ostatnim szczycie UE zaczyna nabierać wyraźnych kształtów.

To był pierwszy szczyt, w którym Theresa May wzięła udział jako nowy premier Wielkiej Brytanii. Szefowa brytyjskiego rządu mówiła, że jej kraj pozostanie silnie zaangażowany w sprawy Wspólnoty do czasu Brexitu, a później będzie „silnym partnerem, na którym można polegać”.

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk w dopowiedzi stwierdził, że to może nie być takie proste. Tusk poinformował Theresę May, że pozostali członkowie Unii Europejskiej będą się spotykać bez Wielkiej Brytanii, niezależnie od protestów Londynu – wynika z doniesień uczestników ostatniego szczytu.

“To nie jest nasza decyzja, to nie jest nasz wybór, aby Wielka Brytania opuściła Unię Europejską. Wolałbym, aby 28 państw spotykało się nie tylko przez najbliższe miesiące, ale też przez najbliższe lata i dekady” – powiedział Tusk w czasie konferencji prasowej po szczycie UE.

W czasie, gdy Donald Tusk wyrażał swój smutek z powodu decyzji Brytyjczyków, aby opuścić europejski projekt, inni liderzy UE przyjmowali znacznie twardsze stanowisko. Francuski prezydent Francois Hollande ostrzegł Theresę May, że szykuje wyboista droga, a liderzy Europejskiej Partii Ludowej w prywatnych rozmowach przed szczytem zapowiadali, że Wielka Brytania będzie musiała zapłacić cenę za wyjście z UE.

Reklama

“”May stwierdziła, że negocjacje będą prowadzone nie tylko dla dobra Wielkiej Brytanii, ale też po to, aby Unia Europejska nie była poszkodowana, aby interesy UE także zostały uwzględnione. W praktyce oznacza to trudną drogę” – komentowała niemiecka kanclerz Angela Merkel.

Liderzy z Europejskiej Partii Ludowej z PE wyrażali obawy w rozmowach przed szczytem, że Wielka Brytania będzie próbowała pokazać podziały w UE w czasie prywatnych rozmów.
Pomimo, że Theresa May twierdziła, że Wielka Brytania do końca powinna odgrywać pełną rolę w UE, to zaznaczyła też jasno, że decyzja o Brexicie jest nieodwracalna.

„Mam do przekazania jasną wiadomość: Wielka Brytania opuszcza Unię Europejską” – powiedziała.

“To, czy Brexit jest odwracalny czy nie, zależy tylko od Brytyjczyków. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby okazało się, że to można odwrócić” – mówił Donald Tusk.

Jeden z urzędników zaznacza, że najważniejszym przekazem, jaki przywiozła Theresa May na szczyt było to, że Wielka Brytania nie będzie zabiegała o szczególnie silne więzy z Unią Europejską po Brexicie.

Surowość przekazu brytyjskiej premier wzmacnia pogląd, jakoby Londyn chciał “twardego Brexitu”, nawet za cenę wyjścia całkowitego ze wspólnego rynku.

“Madame May chce twardego Brexitu. A to oznacza twarde negocjacje” – komentował Francois Hollande.

Europejscy liderzy odmówili wchodzenia w jakiekolwiek rozmowy o Brexicie do czasu, aż Londyn nie uruchomi oficjalnej procedury wyjścia ze Wspólnoty. Tymczasem Theresa May zapowiedziała, że proces ten zostanie uruchomiony przez końcem marca 2017 roku. Brytyjska premier wyraziła też nadzieję, że zanim to nastąpi, uda jej się rozpocząć nieformalne negocjacje.

“Podstawą naszych działań musi być bardzo prosta zasada: najlepszą umową z UE jest członkostwo w UE” – skomentował szef Parlamentu Europejskiego Martin Schulz.