Udostępniamy nagranie wideo:

https://wideo.pap.pl/videos/14230/

Innowacyjne wizualizacje danych zaprezentowano na jednej z głównych wystaw tegorocznego festiwalu „Everyda(y)ta” przygotowanej przez holenderski Graphic Design Festival Breda. Ekspozycja ukazuje jak projektanci wykorzystują dane do zobrazowania dzisiejszego społeczeństwa. Wizualizacje danych prezentowane są w różny sposób: od ekranu, poprzez interaktywność, element analogowy, w przestrzeni trójwymiarowej, po słoiki z mieszanką ziół i przypraw, których aromat ma opisywać mieszkańców poszczególnych dzielnic Nowego Jorku.

Jak powiedział PAP dyrektor ŁDF Michał Piernikowski, festiwalowi zawsze towarzyszyła refleksja w jaki sposób przedmioty, przestrzenie, usługi, które są projektowane, wpływają na każdego z nas, zarówno indywidualnie, ale też na całe społeczeństwa. I w jaki sposób są w stanie te społeczeństwa kształtować, a nawet nimi manipulować.

Reklama

„Jednym z takich istotnych elementów jest to, w jaki sposób wizualizacja danych, które otaczają nas zewsząd, wpływa na to w jaki sposób je odbieramy. To temat, który dotyczy już każdego z nas, bo bombardowani jesteśmy wszelkiego rodzaju danymi, tekstami, filmami wideo, coraz więcej konkretnych danych każdy z nas codziennie otrzymuje. Nie bylibyśmy w stanie tego przetworzyć, gdyby nie próby grafików, projektantów aby to przygotować i zaprezentować nam w sposób bardziej przystępny” - ocenił.

Jego zdaniem to temat, który wcześniej był domeną naukowców, specjalistów, nie pojawiał się w takiej skali, jak obecnie, w debacie publicznej. "Dotyczy nas coraz częściej, to są tematy związane z naszym bezpieczeństwem w sieci, z bezpieczeństwem naszych danych i informacji osobistych, które każdy z nas generuje w niezwykłych ilościach i zostawia je w internecie" - podkreślił.

Projekt z Festiwalu w Bredzie opowiada o tym, co z tymi danymi się dzieje, w jaki sposób są one do nas dostarczane i w jaki sposób nas zmieniają. Pokazuje - według jego twórców - w jaki sposób przy pomocy narzędzia możemy wpłynąć na odbiór komunikatów.

Jednym z przykładów różnych sposobów wizualizacji danych jest m.in. fontanna, która odzwierciedla zamiany kursów walut, kojarzonych ze stresem, nerwowością, grą giełdową. Zdaniem twórców wystawy, gdyby w inny sposób zaprezentować płynność zmian kursów walut, przy użyciu wody i dźwięku charakterystycznego dla fontanny, to taki przekaz mógłby działać uspokajająco i w zupełnie inny sposób pozwalać na odbiór tych samych danych.

Inny projekt prezentuje zapachy poszczególnych dzielnic Nowego Jorku, zamknięte w słoiczkach. Tworzą je mieszanki ziół i przypraw kojarzonych z różnymi narodowościami zamieszkującymi te dzielnice. Dane statystyczne dotyczące różnych krajów, pokazujące ich specyfikę, umieszczono też na apaszkach – w ten przyjemny, ułatwiający oswojenie się z tymi danymi sposób, projektanci próbują złagodzić przekaz i pokazać różnorodność – dodaje Piernikowski.

„Dane można opracować na różne sposoby. Te same dane zaprezentowane w różny sposób mogą nas przestraszyć, albo uspokoić. Czasami np. kolor użyty do prezentacji danych, czy dodatkowe efekty wizualne, dźwiękowe potrafią tak naprawdę zupełnie zmienić odbiór podstawowych faktów, które prezentujemy przy ich pomocy” - podkreślił dyrektor ŁDF. (PAP)