Resort rozwoju zwrócił się z wnioskiem do MSZ o zaskarżenie decyzji Komisji Europejskiej w sprawie podatku od sprzedaży detalicznej do Trybunału Sprawiedliwości UE – dowiedział się Dziennik Gazeta Prawna. Z naszych informacji wynika, że resort spraw zagranicznych już pracuje nad przygotowaniem oficjalnej skargi.

„W związku z otrzymaną za pośrednictwem Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów informacją o podjęciu przez Komisję Europejską decyzji z dnia 19.09.2016 r. o wszczęciu postępowania w sprawie pomocy państwa od sprzedaży detalicznej w Polsce”, (…) w której Komisja nakazuje zawieszenie stosowania podatku, zwracam się z wnioskiem o podjęcie działań mających na celu zaskarżenie nakazu zawieszenie stosowania podatku do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej” – czytamy w liście Ministerstwa Rozwoju i Finansów zaadresowanym do szefa resortu spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, do którego dotarł „DGP”.

KE we wrześniu poinformowała o wszczęciu szczegółowego postępowanie wyjaśniającego w sprawie polskiego podatku od sprzedaży detalicznej. Wśród kwestii, które wzbudziły zaniepokojenie Brukseli znalazły się progresywne stawki uzależnione od wielkości przychodów. Zdaniem KE, takie rozwiązanie dałoby przedsiębiorstwom o niskich przychodach selektywną przewagę nad ich konkurentami, co narusza unijne zasady pomocy państwa.

Już na początku października premier Beata Szydło zapowiadała, że rząd zamierza zaskarżyć decyzję KE i jednocześnie przygotowuje nowy projekt ustawy w tej sprawie. Wicepremier Mateusz Morawiecki informował niedawno, że jeśli nowe rozwiązanie dotyczące podatku także nie zostanie zaakceptowane przez KE, Polska zastosuje rozwiązanie francuskie lub hiszpańskie, które nie były kwestionowane przez Brukselę.

Zdaniem resortu rozwoju, jeśli KE ostatecznie uzna, że przepisy ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej są niezgodne z regułami pomocy publicznej, może zaistnieć konieczność zwrotu tej pomocy. Zwrot wpłaconego podatku wraz z odsetkami może narazić Skarb Państwa na stratę, a przedsiębiorców na niedogodności wynikające z niejasnej sytuacji prawnej.

Reklama

W związku z postępowaniem, które toczy się w KE, 18 października Minister Rozwoju i Finansów wydał rozporządzenie w sprawie zaniechania poboru podatku od przychodów osiągniętych od 1 września 2016 r. do 31 grudnia 2016 r. Resort rozwoju spodziewa się jednak, że w tym okresie KE nie uda się podjąć ostatecznej decyzji ws. podatku, dlatego nowy projekt podatku handlowego, nad którym pracuje obecnie rząd, ma dotyczyć przychodów wypracowanych od 1 stycznia 2018 roku.

Resort rozwoju zaznacza, że z powodu wydanego przez KE nakazu zawieszenia pobierania podatku, wpływy do budżetu planowane na 2016 roku spadną o ok. 0,5 mld zł, a w następnych latach o ok. 1,6 mld zł rocznie. „Blokada podatku z jednej strony powoduje zmniejszenie wpływów budżetowych, a także ograniczenie możliwości opracowania alternatywnych koncepcji opodatkowania, z drugiej strony destabilizację sytuacji prawnej przedsiębiorców branży handlu detalicznego, a pośrednio również wpływa na sytuację dostawców i producentów sklepów detalicznych” – napisano w liście.

>>> Czytaj też: Nowa wersja podatku od sprzedaży. Kiedy przepisy wejdą w życie?